Fani Olgi Bończyk mają ogromne szczęście. Jej piosenki działają jak terapia
Olga Bończyk nie tylko raczy fanów swoim głosem, zapewniając im rozrywkę na koncertach. Gwiazda ma też swoją misję. Okazuje się, że jej głos to coś więcej, aniżeli tylko muzyka.
Ostatnio media rozpisywały się o Oldze Bończyk w kontekście jej zażyłej relacji ze Zbigniewem Wodeckim. Piosenkarka podczas festiwalu w Opolu zadedykowała mu piosenkę, a później zwierzyła się, że ciągle czuje jego obecność. Teraz fani potrzebują jej głosu bardziej niż kiedykolwiek indziej. Jej repertuar to prawdziwa terapia dla wielbicieli.
ZOBACZ TAKŻE: Olga Bończyk zdradziła, jak chroni swoją prywatność
Ostatnio Olga Bończyk wystąpiła na 56. Festiwalu w Opolu. Na scenie pojawiła się z nową piosenką, którą zadedykowała właśnie Wodeckiemu. Tytuł piosenki więcej mówi o ich relacji, niż mogłoby się wydawać. "Więcej niż kochanek" to najnowszy singiel artystki.
Ale fani pamiętają doskonale nieco zapomniane hity artystki. Zresztą sama wyznała, co najbardziej lubią jej fani.
- Często jestem proszona o piosenkę "Jej portret". Zaśpiewałam to pierwszy raz prawie 20 lat temu na planie serialu "Na dobre i na złe" i ludziom zapadło to w pamięć. Na ludzi ukochana piosenka działa jak najlepsza terapia, więc jeśli mogę w ten sposób przynosić innym ulgę muzyką, jakbym mogła tego odmawiać? - mówiła "Faktowi" Olga Bończyk.
- Lubię muzyką przynosić szczęście czy spokój. Żadna piosenka, którą śpiewam, nie może mi się więc znudzić, bo mam świadomość, że jest ważna dla innych - dodała.
Domyślamy się, że muzyka jest dla artystki także swojego rodzaju terapią po stracie bliskiego jej sercu Zbigniewa Wodeckiego. A wy macie swoje ulubione piosenki Olgi Bończyk? Jakie? Też koją wasze serca?