Fryderyki 2019: Agnieszka Chylińska porwała publikę do wspólnego śpiewania
[GALERIA]
Agnieszka Chylińska to prawdziwa weteranka Fryderyków, które są przyznawane od 25 lat. Pierwsze nominacje zdobyła w 1997 r. i choć na tegorocznej gali nie walczyła o statuetki, pojawiła się w Katowicach z energetycznym występem.
- Mam zły dzień! – śpiewała refren swojego najnowszego przeboju, a wraz z nią duża część pięciotysięcznej publiczności.
Chylińska była naturalna i pełna energii. Kiedy jej koleżanki po fachu w kosztownych kreacjach przyciągały uwagę na czerwonym dywanie, ona szykowała się do występu w trampkach, koszulce i krótkich spodniach.
Agnieszka Chylińska na Fryderykach 2019
Chylińska była jedną z gwiazd, które w tym roku nie walczyły o Fryderyka, ale uświetniły galę występem na żywo. W podobnej roli wystąpiły m.in. Edyta Górniak i Reni Jusis.
Chylińska pojawiła się na scenie w czarnej bluzce z hasłem "Pink ci w punk", nawiązującym do tytułu jej ostatnie płyty – "Pink Punk". Do tego czarne spodnie za kolano i trampki w tym samym kolorze. Naturalność i wygoda wygrały z elegancją.
Wspomnienia
Agnieszka Chylińska wykonała na żywo swój nowy przebój "Mam zły dzień".
Wchodząc na scenę, przywitała się z publicznością i odniosła się do jubileuszu Fryderyków, mówiąc: "25 lat, a ja ciągle przed maturą".
Skandalistka po latach
Przypomnijmy, że na swoją pierwszą galę rozdania Fryderyków piosenkarka wybrała się w 1997 r. Chylińska miała wtedy 20 lat i była nominowana w kategoriach Wokalistka roku i Autorka roku.
W trakcie tamtej gali ówczesna wokalistka O.N.A. powiedziała pamiętne: "Nauczyciele, f..k off, nienawidzę was". Było to po odebraniu Fryderyka dla Zespołu roku.
W solowej karierze Chylińska zdobyła 14 nominacji do Fryderyków, ale tylko raz odebrała nagrodę. Było to w 2010 r. Fryderyk w kategorii Cyfrowa piosenka roku trafił do niej za kawałek "Nie mogę Cię zapomnieć".
Oglądaliście tegoroczne rozdanie Fryderyków? Tutaj możecie zobaczyć, co się działo.