Górniak chce przytulić Dodę w rozwodzie. Riposta najlepsza
Przed Dodą trudny czas związany z rozwodem z Emilem Stępniem. Wieść o nieoczekiwanym rozstaniu dotarła także do Edyty Górniak, która okazała na Instagramie symboliczne wsparcie młodszej koleżance. Skąd ten ciepły komentarz, skoro obie gwiazdy unikały się dotąd jak ognia?
Doda pytana o relacje z Edytą Górniak mówiła otwarcie, że dziwi ją zachowanie starszej koleżanki, która miała ją dyskredytować od początku kariery. - Ja byłam jej fanką, jak byłam młodą dziewczynką. Oglądałam jej występy, zawsze jej kibicowałam. Ale od kiedy weszłam do show-biznesu jako nastolatka, Górniak, mimo że jest 20 lat starsza, najwyraźniej nie mogła tego znieść – mówiła Doda w niedawnym wywiadzie dla Polish Radio London.
- Od samego początku dyskredytowała mnie, śmiała się ze mnie, przezywała Doda-krowa, Doda-dorożka. To było idiotyczne w takim wieku. Mogłaby być moją matką – mówiła o Edycie, która w rzeczywistości jest od niej starsza o 12 lat.
Sytuacja między nimi się zmieniła, gdy Górniak usłyszała o rozwodzie Dody. Pod jednym z wpisów na Instagramie na ten temat Edyta napisała niespodziewanie: "Przytulam ją".
Maneskin dla WP: Homofobia? Nie powinno być na nią żadnego przyzwolenia
"Super Express" zapytał gwiazdę "The Voice of Poland", skąd taka nagła zmiana. - Dzisiaj musimy się wspierać. To jest ostatni moment na człowieczeństwo – odparła Górniak, która sama ma za sobą trudny rozwód i wie, że to "bardzo ciężki kamień".
Czy będzie go niosła razem z Dodą? Trudno powiedzieć, bo ciągle nie utrzymuje z nią kontaktu.
Zapytana o zachowanie Górniak, Doda odpowiedziała dziennikowi: - Niech mnie odblokuje na Instagramie, żebym mogła podziękować jej za wsparcie osobiście, a nie na łamach gazety.