Grzegorz Czepułkowski nie żyje. Znajomi odpowiadają na "bzdury o przyczynie śmierci"
Grzegorz Czepułkowski był 46-letnim dziennikarzem i aktorem. Wiadomość o śmierci podała rodzina, nie podając jednak przyczyny. Znajomi Czepułkowskiego zabrali głos w tej sprawie, ponieważ po nagłym zgonie zaczęły się pojawiać spekulacje.
Wiadomość o śmierci Czepułkowskiego pojawiła się w mediach społecznościowych 29 marca. "Grześ! Nie rozumiemy, nie chcemy! Brak słów. Żal tych niewypowiedzianych… Ty wiesz… Część Ciebie została. Bądź przy Nich blisko… Z wielkim smutkiem informujemy, że w dniu 27 marca 2020 roku odszedł do Pana nasz ukochany Ojciec, Syn, Przyjaciel. Pogrążeni w żalu, Dzieci, Rodzina i Bliscy" – pisali bliscy na Facebooku. Swoje trzy grosze dodali także znajomi i współpracownicy dziennikarza.
Na youtube'owym kanale Realnews.pl pojawił się filmowy hołd złożony redaktorowi tego portalu. Pod filmikiem, który ma już ponad 270 tys. wyświetleń, pojawił się mocny komentarz znajomych z redakcji.
"Prosilibyśmy o opamiętanie się i uszanowanie pamięci po zmarłym Grzegorzu i nie rozsiewania bzdur na temat przyczyn jego śmierci. Do tragedii doszło w czasie, gdy Grzegorz spacerował z dziećmi. O oficjalnej przyczynie zgonu poinformujemy w najbliższych dniach" – czytamy w komentarzu.
Znajomi obiecali poinformować o przyczynie zgonu dopiero po sekcji zwłok, która miała się odbyć w miniony poniedziałek.
"Główna przyczyna to prawdopodobnie zawał serca" – napisali w odpowiedzi na pytanie jednego z fanów.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Grzegorz Czepułkowski od lat zajmował się przeprowadzaniem wywiadów z gwiazdami na różnego rodzaju wydarzeniach. Zaliczył również epizod związany z aktorstwem. Na swoim koncie miał udział w takich produkcjach filmowych jak m.in. "Lejdis" czy "Bad Boy", a także serialach jak "Klan", "Barwy szczęścia" oraz "Przepis na życie". Prowadził też bloga modowego Mr Mature.
"Jestem zwykłym facetem, który lubi niezwykłe, niebanalne, nieoczywiste rzeczy i miejsca. Kocham podróżować, poznawać nowe miejsca, ludzi, ich kulturę i zwyczaje. Od zawsze interesuję się historią. Lubię dobre kino, muzykę przy szklance dobrej whisky. W myśl zasady, że nie stać mnie na tanie rzeczy, cenię sobie produkty wysokiej jakości. Na szczęście wysoka jakość, to nie zawsze najwyższa cena" - pisał o osobie na blogu.