Gwiazdy pożegnały Roberta Brylewskiego

W piątek o godz. 10.15, na Wojskowych Powązkach w Warszawie, odbyła się ceremonia pogrzebowa Roberta Brylewskiego. Muzyka pożegnała rodzina, m.in. córka Sara Brylewska, tłumy fanów, przyjaciół i wiele gwiazd. Zgodnie z wolą zmarłego jego najbliżsi poprosili, by zamiast kwiatów złożyć datki pieniężne na fundację wspierającą dzieci z wadami sercami. Brylewski zmarł 3 czerwca. Miał 57 lat.

W styczniu 2018 r. muzyk został pobity przez 41-letniego Tomasza J. W wyniku bójki doznał poważnych obrażeń głowy, przeszedł też operację. Potem jeszcze dwa razy przebywał w szpitalu. Okazuje się, że bezpośrednią przyczyną śmierci artysty była niewydolność krążeniowo-oddechowa. W ostatnich tygodniach życia przebywał w śpiączce.

W środę, 7 czerwca, odbyła się sekcja zwłok Roberta Brylewskiego.

- Ze wstępnych wyników sekcji zwłok wynika, że przyczyną śmierci mężczyzny była - ogólnie mówiąc - niewydolność krążeniowo-oddechowa. Na tym etapie jednak przeprowadzający sekcję nie jest w stanie podać bezpośredniej przyczyny śmierci i określić czy była następstwem wcześniejszego pobicia. Będzie to jeszcze przedmiotem dalszych badań. Na ostatecznie ich wyniki trzeba będzie poczekać jakieś dwa-trzy miesiące - powiedziała prok. Edyta Szczykutowicz, wiceszefowa Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga – Północ.

Po śmierci muzyka 41-letni Tomasz J. został zatrzymany przez policję i trafił do aresztu. Zostały mu przedstawione dwa zarzuty – stosowania przemocy w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Jedna z wersji zakłada, że Tomasz J. wtargnął do mieszkania Brylewskiego, ponieważ wcześniej w nim mieszkała matka oskarżonego. Mężczyzna miał być zdenerowowany faktem, że kobieta sprzedała lokal bez jego wiedzy. Na razie Tomasz J. złożył wyjaśnienia, ale to nie jego pierwszy konflikt z prawem. Wcześniej był już karany za napaść na funkcjonariusza policji.

Robert Brylewski urodził się 25 maja 1961 r. w Warszawie. Jako syn pary artystów Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk" od dziecka miał kontakt z muzyką, która jak się okazało, zmieniła jego życie.

Był wokalistą, gitarzystą, kompozytorem, autorem tekstów oraz liderem i współzałożycielem punkrockowego Kryzysu i Brygady Kryzys oraz grającego reggae Izraela. Był również współzałożycielem Armii, w której w latach 1985–1993 był gitarzystą.

Hołd muzykowi oddali przyjaciele, dziennikarze oraz przedstawiciele środowisk artystycznych, dla których Robert Brylewski był prawdziwą legendą.

Brylewski inspirował trzy dekady muzyków. Wielu młodych twórców, jak Krzysztof Zalewski, nie ukrywało, że swoją przygodę z muzyką rozpoczęli dzięki niemu.

Podczas pogrzebu nie brakowało wzruszających scen. Robert Brylewski miał 57 lat.