Meghan z szerokim uśmiechem. A Harry? "Przyłapali" ich paparazzi
Książę Harry i jego żona wciąż są obserwowani, a każde ich wyjście jest śledzone, dokumentowane i komentowane. Niedawno para musiała zmierzyć się z plotkami o rozwodzie. Jednak najnowsze zdjęcia pokazują szczęśliwą Meghan, która wspierała męża na meczu. Czy tak wygląda małżeński kryzys?
Książę Harry uwielbia grać w polo i oddaje się tej przyjemności, gdy tylko ma okazję. Niedawno razem z Meghan pojawili się na boisku w Santa Barbara. Harry gra w drużynie Los Padres (jako H. Wales), która wygrała ostatnie starcie. Księżna, roześmiana i zrelaksowana, bardzo wspierała męża, poza rozgrywkami niemal nie odstępując go na krok. Wydawała się dumna z jego sukcesu.
Harry mocno wciągnął się w amerykańskie rozgrywki polo. Ten sport uwielbiał i często trenował, mieszkając w Wielkiej Brytanii. Ostatni weekend spędził na boisku, które, choć ulokowane w USA, mogło przypominać mu o domu. W ojczyźnie zawita na początku czerwca.
Książę ma grać przez cały sezon z małą przerwą na wylot do Anglii, gdzie odbędą się obchody związane z jubileuszem królowania (70 lat!) jego babci Elżbiety II. To już za mniej więcej dwa tygodnie. Jak widać, Harry, mimo że "odszedł" od rodziny królewskiej, jest oddany tradycji.
Meghan wydaje się nie mieć nic przeciwko sportowej pasji męża, choć daleko jej od typowo amerykańskich rozgrywek. Jeszcze przed weekendowym meczem paparazzi nie spuszczali i jej, i księcia z oczu. Doniesienia o tym, że w ich małżeństwie nie dzieje się dobrze, a nawet, że partnerzy mieszkają oddzielnie, zrobiły swoje. Jednak, sądząc po zdjęciach, u Meghan i Harry'ego nie ma śladu po kryzysie, o którym plotkuje się od tygodni.
Harry skupiał się na rozciąganiu, a później na grze. Ubrana na biało Meghan pomagała mężowi zanim wszedł na boisko, z jej twarzy nie schodził szeroki uśmiech.
Małżonkowie albo fantastycznie się dogadują, albo perfekcyjnie odgrywają swoje role. Na co stawiacie?