"Meghan nigdy nie wróci. Nie lubi Anglii". Harry ma odmienne zdanie. Będzie konflikt?

Harry po ślubie z Meghan jeszcze przez jakiś czas pełnił książęce obowiązki, ale małżonkowie szybko stwierdzili, że wolą żyć na własnych warunkach. Odcięli się więc od rodziny królewskiej, spakowali i wyjechali do Kanady, a następnie do USA, skąd pochodzi aktorka. Tam też mieszkają jej mama, znajomi i przyjaciele. Markle w Anglii nie była szczęśliwa, choć starała się robić dobrą minę do złej gry. Przynajmniej przez chwilę. Ale co z Harrym?

Tina Brown, autorka książek o brytyjskich royalsach, uważa, że książę będzie chciał wrócić do ojczyzny, by pełnić swoje obowiązki, gdy zabraknie królowej Elżbiety. Jednak może napotkać na opór Meghan, która w Anglii miała zawsze czuć się źle. - Meghan nigdy nie wróci. Nie lubi Anglii - uważa dziennikarka.

Decyzja Harry'ego, jeśli faktycznie książę zechce znów objąć swoje obowiązki na królewskim dworze, może być brzemienna w skutkach. Na szali staną jego małżeństwo i kontakt z dziećmi. Według specjalistki od royalsów, nie ma mowy, by Meghan zamieszkała w Wielkiej Brytanii. Partnerom pozostanie więc związek na odległość, a Harry będzie musiał wciąż podróżować między Europą a Stanami Zjednoczonymi.

Brown podkreśliła, że Brytyjczycy uwielbiają Harry'ego i brakuje im go w kraju. Ponoć zawsze mu kibicowali i wspierali, gdy na jaw wyszedł jego związek z rozwiedzioną aktorką, co nie było mile widziane przez Elżbietę II.

- Wszyscy potrzebują teraz Harry'ego i Meghan - mówiła Tina w podcaście New York Timesa "Sway", gdzie promowała swoją nową książkę "The Palace Papers". Czemu? Królowa jest bardzo słaba i wycofała się z większości obowiązków. Karol i jego żona nie cieszą się popularnością. Inaczej jest z Kate i Williamem, ale to starszy, poważny brat. Tymczasem poddani chcieliby oglądać również tego młodszego, mniej ułożonego i jego żonę pełną gwiazdorskiej energii. Tym bardziej, że royalsi zaliczyli niedawno potężny skandal wywołany przez księcia Andrzeja.

Sądzicie, że Harry wróci do ojczyzny?