Harvey Weinstein może odetchnąć. Sąd odrzucił pozew Ashley Judd
Producent oskarżony przez wiele kobiet o molestowanie seksualne, właśnie odniósł zwycięstwo. Sąd oddalił pozew Ashley Judd.
Amerykańska aktorka podała Weinsteina do sądu utrzymując, że z powodu odrzucenia jego seksualnych propozycji jej kariera ucierpiała.
Konkretnie chodzi o angaż do filmu "Władca pierścieni", którego Ashley Judd nie dostała. Aktorka opowiedziała o molestowaniu seksualnym przez prominentnego producenta już w 2005 roku. Dopiero niedawno jednak zidentyfikowała go jako Harveya Weinsteina. Producent zaprosił aktorkę do hotelu i próbował zaciągnąć ją pod prysznic.
Już we wrześniu 2017 roku sąd po raz pierwszy odrzucił pozew Judd , która zachowanie Weinsteina uznała za "molestowanie seksualne w pracy". Pozew został oddalony, gdyż sąd uznał, że aktorki z producentem nie łączyła relacja zawodowa.
Ale w 2018 roku prawo kalifornijskie się zmieniło i dziś relację Weinsteina i Judd uznano by za zawodową. W związku z tym aktorka ponownie złożyła pozew. Jednak sędzia uznał, że prawo nie działa wstecz.
Po apelacji aktorki, sąd powtórnie odrzucił jej wniosek. Zaznaczył jednak, że nadal może sądzić się z Weinsteinem w procesie o zniesławienie.