Długo ukrywała ciążę. Miesiąc temu tak tańczyła na scenie
Ida Nowakowska już niedługo po raz pierwszy zostanie mamą. Gwiazda TVP długo ukrywała błogosławiony stan. Jeszcze niedawno bawiła widzów na "Sylwestrze Marzeń" czy w programie dla młodych wirtuozów. Zobaczcie, jak tańczyła w 5 miesiącu ciąży.
Wspaniałe nowiny dzień po dniu dochodzą z telewizji na Woronicza. W poniedziałek media obiegły zdjęcia 47-letniej Joanny Kurskiej ze sporym ciążowym brzuszkiem, we wtorek w "Pytaniu na śniadanie" dobrą nowiną podzieliła się zaś Ida Nowakowska. Prezenterka, podobnie jak żona prezesa TVP, także powita na świecie swoją pociechę już wiosną. Trzeba jednak przyznać, że gdyby sama nie ujawniła tej informacji, jej wygląd w ogóle by tego nie zdradził!
Ciążowe krągłości 30-letniej gwiazdy TVP długo pozostawały dla widzów niezauważalne. Jeszcze niedawno przecież Ida Nowakowska występowała podczas "Sylwestra Marzeń" w Ostródzie, a kilka tygodni temu z gracją tańczyła baletowy układ podczas talent show TVP Kultura "Wirtuozi V4+". Nic nie wzbudzało wówczas podejrzeń.
Patrząc na to wideo, trudno uwierzyć, że już wtedy prezenterka była w piątym miesiącu ciąży.
Wpadki "Wiadomości" TVP. Sporo się ich nazbierało
W grudniu Ida Nowakowska wykonała w programie TVP Kultura piękny układ choreograficzny. Akompaniował jej na fortepianie Thomas Gottschalk, z którym prowadziła muzyczne show dla młodych talentów. Patrząc na ten filmik dziś, widząc, że Nowakowska była już wówczas w zaawansowanej ciąży, lekkość jej ruchów robi jeszcze większe wrażenie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Przypomnijmy, że mężem Idy Nowakowskiej jest Amerykanin Jack Herndon. Para poznała się na studiach aktorskich na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles. Po kilku latach przyjaźń przerodziła się w miłość.
Nowakowska i Herndon pobrali się w 2015 roku w Warszawie. W ostatnich latach małżonkowie żyli w rozjazdach. Nowakowska związana zawodowo z TVP mieszkała w Warszawie, Herdon pozostawał w USA. Dopiero jesienią zdecydował się na przeprowadzkę do Polski. Dziś wiadomo już, że miał ku temu poważny powód.