Iggy Azalea przesadziła z operacjami plastycznymi. Nie przypomina siebie

Iggy Azalea to raperka i modelka, o której świat usłyszał w 2014 r. za sprawą hitu "Fancy". Stylizowany na lata 90. teledysk do utworu okazał się prawdziwą katapultą kariery Iggy Azalei. Piękna Australijka szybko zebrała na swoim profilu instagramowym zawrotną liczbę 12 mln obserwatorów i zaczęła współpracować z największymi gwiazdami muzyki pop, np. Arianą Grande.

Dwa lata temu kariera Iggy Azalei znacznie zwolniła. Było to spowodowane licznymi skandalami w życiu prywatnym 29-latki oraz problemami z jej wytwórnią płytową. W tym roku raperce udało się nagrać drugą płytę studyjną, tym samym Azalea wróciła do show-biznesowego "obiegu".

Najnowsze zdjęcia, na których widzimy gwiazdę pochodzą z wywiadu radiowego dla The Elvis Duran Z100 Morning Show. Niestety wygląd Iggy wzbudza niepokój. Kobieta nie przypomina siebie sprzed lat.

Do Iggy Azalei od samego początku została przypięta łatka "niegrzecznej dziewczynki". Media zaczęły śledzić każdy jej ruch, a wtedy o wpadkę nietrudno. W maju tego roku Iggy Azalea usunęła konta na portalach społecznościowych (w tym bardzo popularny profil instagramowy), po tym jak do sieci wyciekły jej nagie zdjęcia.

"Wiele komentarzy, które widzę, w szczególności od mężczyzn, dzielących się swoimi przemyśleniami i fantazjami dotyczącymi mojego ciała, szczerze mi przeszkadzają. Jeśli kiedykolwiek ktoś upokorzył cię przed rodziną i tymi, na których ci zależy, może zrozumiesz, przez co przechodzę" – napisała wtedy gwiazda w oficjalnym oświadczeniu.

Dodatkowo Iggy Azalea była wielokrotnie oskarżana o rasizm i przywłaszczanie kultury Afroamerykanów. Raperka wielokrotnie tłumaczyła swoje stanowisko w tej sprawie:

– Wiele osób uważa, że nadal żyję w bańce i, że nie rozumiem, iż w Stany Zjednoczonych mniejszości (zwłaszcza czarnoskóre) mają gorzej. Mieszkam tu już od 10 lat i nie chcę, żeby tak było. Poślubiłam czarnego mężczyznę, a moje dzieci będą w połowie czarne – oczywiście dbam o te rzeczy.

Iggy Azalea otwarcie przyznaje się do chirurgicznego poprawiania swojego ciała. Raperka nie stroni od skalpela, a pierwszy raz operację przeszła w 2015 r. Był to zabieg powiększenia piersi. Kobieta twierdzi, że od zawsze o nim marzyła, ponieważ miała dosyć wszywania poduszek w kostiumy sceniczne. W tym samym roku zdecydowała się na korekcję nosa.

– Postrzeganie swojego wyglądu może się na przestrzeni lat zmienić, dlatego uważam, że ważne jest, aby poczekać i upewnić się, że operacja to właściwy wybór. Chirurgia plastyczna to emocjonalna podróż. Są rzeczy, których nie lubiłam w sobie, więc je zmieniłam. Są inne rzeczy, których nie lubię, ale nauczyłem się je akceptować. Ważne jest, aby pamiętać, że nie możesz zmienić wszystkiego. Nigdy nie będę idealna – komentuje Iggy Azalea.

Najwidoczniej Iggy Azalea nie poprzestała na tych dwóch operacjach plastycznych. Po najnowszych zdjęciach można śmiało stwierdzić, że poprawianie urody weszło raperce w krew. Jej twarz przypomina maskę, a po naturalnym, młodzieńczym wyglądzie Australijki nie ma śladu.