Internauci zarzucili Maciejowi Musiałowi hipokryzję. Mądrze im odpowiedział
Maciej Musiał poparł Paradę Równości. Jego wpis wywołał dyskusję na temat tego, jak łączy poglądy z wiarą. Aktor mądrze odpowiedział dociekliwym internautom.
W sobotę ulicami Warszawy przeszła parada równości. Udział w niej wzięło wielu znanych i lubianych. Niektóre z gwiazd postanowiły wyrazić swoje poparcie także w mediach społecznościowych. Maciej Musiał dołączył do tego grona i zamieścił na swoim profilu na Instagramie "tęczowe" zdjęcie. Wpis nie wszystkim się spodobał i wzbudził gorącą dyskusję wśród fanów.
Dlaczego? Musiał znany jest z tego, że nie boi się wprost mówić o swojej wierze i bliskim związku z Kościołem katolickim. Właśnie dlatego większości jego fanów nie spodobało się opublikowane zdjęcie, na którym aktor stoi ubrany w koszulkę z tęczową flagą i napisem love. Pod wpisem zaroiło się od pełnych krytyki komentarzy.
Niektórzy internauci zarzucali mu hipokryzję. "Maćku, jak godzisz taką postawę ze swoją wiarą?", pisali.
Jeden z nich zdobył się na odwagę i zapytał wprost. "Mam tylko takie pytanie. Jak godzisz taką postawę ze swoją wiarą? Bardzo mnie to interesuje, bo ja nie potrafię tego zrobić", zagaił aktora.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Tego komentarza młody aktor nie pozostawił bez odpowiedzi i wykazał się mądrym podejściem do dyskusji. "Kim jestem, żeby kogokolwiek sądzić? Moja wiara uczy mnie przede wszystkim szacunku do drugiego człowieka", napisał. Trzeba przyznać, że to postawa godna naśladowania.
Spora część fanów aktora najwyraźniej sądzi podobnie, bo pod zdjęciem znalazło się również miejsce na pozytywne reakcje. Fani chwalą aktora słowami: "I to się szanuje. Miło, że są tacy ludzie, którzy nie boją się tego tematu", "To bardzo ważne, że wrzuciłeś to zdjęcie. Love is love!".
Przypomnijmy, że w paradzie wzięła udział m.in. Julia Wieniawa, która podczas marszu widziała niezbyt przyjemny incydent. Tęczowy marsz poparło także publicznie wiele innych znanych twarzy.