Trwa ładowanie...

Isabel Marcinkiewicz żali się w tabloidzie. "Nie mam na życie i ręka mi wisi tak bezwładnie"

Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz wciąż ubolewa nad swoim losem. Na łamach tabloidu narzeka na depresję, przeszywający ból ręki i brak środków do życia. Za całą sytuację obwinia byłego męża, Kazimierza Marcinkiewicza.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Isabel Marcinkiewicz żali się w tabloidzie. "Nie mam na życie i ręka mi wisi tak bezwładnie"Źródło: East News
d3nsurb
d3nsurb

Wielka miłość i jeszcze większy upadek. Gdy się w sobie zakochali, zachowywali się jak para nastolatków. Małżonkowie chętnie chwalili się w mediach swoim związkiem i z dumą opowiadali o szczegółach tej niezwykłej relacji. Gdy miłość się wypaliła, oboje zaczęli wywlekać na światło dzienne prywatne brudy. Seria wzajemnych docinek i wyrzutów oraz trwająca latami walka o alimenty były dopiero początkiem ich batalii.

Ostatecznie 25 października br. odbyła się ostatnia rozprawa rozwodowa Izabeli i Kazimierza Marcinkiewiczów. I choć małżeństwo formalnie się zakończyło, para nie zamierza zaprzestać medialnych wojenek. Największą poszkodowaną w tym konflikcie wydaje się być Isabel, która w rozmowie z "Faktem" narzeka na swoje życie. Była żona byłego premiera żali się, że nie otrzymuje alimentów w wysokości 5 tys. złotych miesięcznie, przez co ma poważne problemy finansowe.

- Mój były mąż, Kaz, nie płaci zasądzonych przez sąd alimentów i ja nie mam na życie. Nie starcza mi pieniędzy na leczenie, na podstawowe ubezpieczenie zdrowotne. Staram się jakoś sobie radzić, jednak to nie jest proste. Teraz jestem zdana wyłącznie na siebie - powiedziała.

d3nsurb

Jakby tego było mało, Izabela skarży się również na kłopoty ze zdrowiem. Od dłuższego czasu zmaga się z depresją i bólem ręki. Przypomnijmy, że w 2014 r. Marcinkiewicz miała wypadek samochodowy. Straciła przytomność, a jej auto uderzyło w ekran energochłonny. W wyniku zderzenia Isabel częściowo uszkodziła kręgi szyjne, doznała wstrząsu mózgu i lekkiego paraliżu od barku do palców lewej ręki. Do dziś odczuwa skutki wypadku, co utrudnia jej samodzielne funkcjonowanie.

- Szukam pracy, choć trudno mi jest nawet o tym myśleć, ponieważ nie mam zapewnionych podstawowych potrzeb. Mój były mąż ignoruje ten fakt i wyrok sądu. Od urodzenia mam problem z nogą, a potem doszła jeszcze ręka, która wisi mi tak bezwładnie. Choruję też na depresję, co sprawia, że wszystko robię wolniej. Dawniej pomagałam jednemu domowi dziecka, kiedyś miałam możliwość pomagać bliskim, a dziś... Dziś ja potrzebuje tej pomocy - zakończyła rozżalona.

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d3nsurb
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3nsurb

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj