Iza Małysz żyła w cieniu męża, ale ma się czym pochwalić. Zdobyła świetne wykształcenie

Adam Małysz to jeden z najwybitniejszych polskich sportowców. Co więcej, udało mu się święcić triumfy nie tylko w skokach narciarskich, ale i rajdach samochodowych. Nawet gdy przestał aktywnie uczestniczyć w sportowych zmaganiach i związał się z Polskim Związkiem Narciarskim w roli działacza, "małyszomania" wciąż miała się dobrze. Nic więc dziwnego, że przez lata kariery media interesowały się również jego rodziną.

Izabela i Adam Małyszowie pobrali się w 1997 r. i są szczęśliwym małżeństwem do dziś. Przez te wszystkie lata żona skoczka nie zabiegała specjalnie o uwagę mediów, zajmowała się domem i wychowywaniem córki, Karoliny. Dopiero gdy pociecha Małyszów podrosła, Izabela postanowiła przyjąć zaproszenie telewizji Polsat i w 2021 r. wystąpiła w "Tańcu z gwiazdami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Żona Małysza, mama i magister prawa

Prawdopodobnie niewiele osób wie, że Izabela Małysz jest absolwentką prawa i administracji na Krakowskiej Wyższej Szkole im. Frycza Modrzewskiego. Okazuje się, że na studia zdecydowała się, gdy jej mąż odnosił największe międzynarodowe sukcesy. Paradoksalnie, przez "znane nazwisko" wcale nie było jej łatwiej. Przeciwnie, inni studenci potrafili być dla niej okrutni.

- Kiedy studiowałam, musiałam się uczyć dwa razy więcej od innych, a i tak szeptali po kątach: "Małyszowej jest łatwiej za nazwisko". Plotkowano, że mam romans z dziekanem. Ileż się nasłuchałam o kryzysach naszego małżeństwa - mówiła w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Co ciekawe, w tym samym czasie gdy Izabela Małysz kończyła wymagające studia prawnicze, jej sławny mąż nie miał nawet zdanej matury. Braki w edukacji Adam Małysz nadrobił dopiero lata później, a w 2020 r. udało mu się nawet ukończyć obronić magisterium na Politechnice Częstochowskiej.