Janachowska o parach, które się rozstały: "Atakowanie jest słabe"
Izabela Janachowska powiedziała, co sądzi o publicznych przepychankach byłych partnerów w sieci. Nie padło żadne nazwisko.
Izabela Janachowska od 8 lat jest w związku z milionerem Krzysztofem Jabłońskim. Para ma trzyletniego syna Christophera. I choć mąż jest od niej starszy o niemal 30 lat, Janachowska wydaje się być szczęśliwa u jego boku. Chętnie dzieli się z fanami zdjęciami z mężem, z którym często wybiera się w podróże. Oprócz poukładanego życia rodzinnego Janachowska ma też udaną karierę zawodową i nie ukrywa, że jest zadowolona ze swoich życiowych wyborów.
Reporter Pomponika zapytał ją, co sądzi o byłych żonach atakujących swoich byłych mężów. – Uważam, że jak ktoś jest szczęśliwy, to nikogo nie atakuje. Atakowanie jest słabe. Ja jestem osobą, która nigdy takich rzeczy nie robi, bo nie czuję, żeby to było fair.
Później Janachowska rozwinęła swoją myśl: - Już się rozstałeś, masz rozwód, minął czas, bez sensu wracać do sytuacji z przeszłości. Żyjmy tu i teraz, ewentualnie planujmy przyszłość i patrzmy do przodu, a nie za siebie. Było, minęło, dziękuję.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Izabela Janachowska nigdy nie wybaczyłaby mężowi zdrady
Choć nie padły żadne nazwiska, łatwo domyślić się, że pytanie dotyczyło złośliwego komentarza, jaki Paulina Smaszcz-Kurzajewska zostawiła pod urodzinowym postem Kasi Cichopek. "Kasiu, zapytaj Maćka, co zorganizował dla mnie jako matki swoich dzieci na moje 40. urodziny. Odpowiedź brzmi: NIC. Obyś ty była przy nim szczęśliwa i spełniona. Uważaj tylko, proszę, bo KŁAMCY tak szybko się nie zmieniają. Zapytaj też, co powiedział swoim synom, dlaczego jest teraz w Izraelu. Mimo wszystko spędzaj swoje urodziny wspaniale" - napisała, wywołując burzę w mediach.
Po tym komentarzu Cichopek i Kurzajewski postanowili ujawnić, że są obecnie w związu.