Jarosław Bieniuk próbuje naprawić błędy. Odwiedza byłą partnerkę i syna
Jarosław Bieniuk w połowie marca został po raz czwarty ojcem. Była partnerka byłego piłkarza urodziła zdrowego chłopca. Bieniuk poczuł po narodzinach syna coś, o co trudno było przez cały okres ciąży Martyny Gliwińskiej.
O ciąży Martyny Gliwińskiej dowiedzieliśmy się od niej samej, gdy wylała swoje żale w jednym z tygodników. Poinformowała wówczas, że spodziewa się dziecka z Jarosławem Bieniukiem, ale mężczyzna nie poczuwa się do bycia ojcem. Okazało się, że para rozstała się, a Gliwińską czeka samotne macierzyństwo.
Nie pomogło wstawiennictwo mamy Anny Przybylskiej, która kibicowała związkowi Jarka i Martyny ani nawet dzieci Bieniuka, które bardzo polubiły panią architekt.
Dopiero narodziny dziecka sprawiły, że Bieniuk zmienił swoje nastawienie. Mimo obowiązującej kwarantanny starał się codziennie być w szpitalu, by chociaż z daleka zobaczyć małego Kazimierza. Gdy Martyna z dzieckiem wrócili do domu, stara się im pomagać.
"Rewia" dowiedziała się, że przeprosił Gliwińską za ostatnie miesiące. Wygląda na to, że stara się naprawić błędy. Lepiej późno niż wcale.