Jarosław Bieniuk z aktem oskarżenia? Niedługo poznamy decyzję prokuratury
Powoli zbliża się finał sprawy przeciwko Jarosławowi Bieniukowi. Co znaleźli śledczy w sprawie o gwałt i podanie narkotyków modelce?
W kwietniu 2019 r. wybuchła afera związana z Jarosławem Bieniukiem, który został oskarżony o gwałt przez 28-letnią modelkę Sylwię Sz. Kobieta twierdziła, że były piłkarz w nocy z 13 na 14 kwietnia miał spędzić z nią noc w hotelu w Sopocie. Miało tam dojść do aktu seksualnego wbrew modelce.
Jarosław Bieniuk po wniesieniu oskarżenia przez modelkę trafił do aresztu, jednak szybko go opuścił. Prokuratura nie przedstawiła mu jednak zarzutów dotyczących gwałtu. Oskarżyła go jedynie o podanie modelce kokainy. Tym bardziej że śledczy znaleźli we krwi kobiety narkotyki, co zostało podane opinii publicznej w przeciwieństwie do wyników badań toksykologicznych piłkarza, które zostały utajnione ze względu na dobro śledztwa.
Prokuratura miała czas do końca września na podjęcie decyzji w sprawie domniemanej seksafery z udziałem Jarosława Bieniuka, jednak poprosiła o przedłużenie terminu, który został przesunięty na koniec listopada. Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku poinformowała media, że:
- Termin śledztwa upływa wraz z końcem listopada. Na razie nie wiadomo czy zajdzie potrzeba, by wnioskować o jego przedłużenie. W sprawie cały czas trwają czynności.
Jak zatem zakończy się sprawa Jarosława Bieniuka? Już niedługo się przekonamy.