Jarosław Kret szczerze o depresji. "Ponad dwa lata ogromnego cierpienia"
Jarosław Kret kilka tygodni temu zasugerował na Instagramie, że po roku intensywnej terapii uporał się z depresją. O szczegółach walki z chorobą opowiedział w "Dzień Dobry TVN".
W rozmowie z Marcinem Prokopem i Dorotą Wellman przyznał, że z początku ani on, ani nikt z jego otoczenia nie zdawał sobie sprawy z problemu. Kret zaznaczył, że w depresję można wpaść z dwóch powodów. Źródłem choroby jest albo podłoże genetyczne, albo jakieś wstrząsające wydarzenie: utrata pracy, domu, ukochanej osoby.
Obejrzyj: Wzruszona Beata Tadla wyznała, czy wybaczyła już Kretowi
U Kreta depresja zaczęła się pojawiać właśnie przez utratę ukochanej pracy. Z początku wszystko wydawało się w porządku, zaczął wtedy pisać książkę, było lato.
- Nadeszła jesień i zaczęło się robić, jakoś tak... dziwnie. Dziś to widzę, z perspektywy czasu – wyznał w śniadaniówce.
- To były dwa etapy. Najpierw była dystymia - to jest taka długo ciągnąca się, pełzająca, depresja. Takie obniżenie nastroju. Zaczynają się stany lękowe o podłożu egzystencjalnym. Zaczynasz się budzić w nocy i nie wiesz dlaczego. Nagle przestajesz mieć ochotę do spania. Potem nastąpił potężny krach. Dopadła mnie prawdziwa depresja. To było jakby mnie ktoś walnął kijem w łeb i wtedy zacząłem szukać pomocy – mówił Jarosław Kret.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Po programie do Kreta odezwało się mnóstwo osób, o czym napisał na Instagramie. Większość ludzi pytało go, jak długo zmagał się z depresją.
- Ta cała deprecha trwała ponad dwa lata, to było ogromne cierpienie, podczas którego uzmysłowiłem sobie, jak bardzo cierpią inni i jak wielki kłopot ma nasze społeczeństwo ze zrozumieniem tego cierpienia – napisał na Instagramie.
Jego prywatne doświadczenie sprawiło, że postanowił wszystko wykrzyczeć.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
- Im częściej i więcej będę ja i moje środowisko mówić o dystymii, depresji, lękach itp, tym łatwiej będzie się przebić przez skorupę powszechnego niezrozumienia, a co za tym idzie, tym bardziej pomożemy wszystkim tym, którzy nie wiedzą, co się z nimi dzieje, jak też nie wiedzą, jak szukać pomocy – dodał.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.