Jessie J zarzuca magazynowi kłamstwo: "To nie jest dziennikarstwo. Nie uczyli cię tego?"
Jessie J rozpacza po rozstaniu z Channing Tatumem? To byłaby nie lada gratka dla wszystkich tabloidów. Piosenkarka zakończyła dyskusję na ten temat jednym kąśliwym komentarzem.
Jeden z magazynów napisał na swoim profilu Instagrama, że Jessie J wciąż cierpi po rozstaniu z dawnym partnerem. A zdjęcie, którym podzieliła się na swoim profilu świadczy o jej tęsknocie. Najwyraźniej prasa bardzo mocno nagina informacje dla potrzeby rozbudzenia sensacji.
Zobacz wideo:
Wzruszający post nie dotyczył zerwania z Channing Tatumem, ale śmierci bliskiego przyjaciela. Niedługo minie rok od czasu, kiedy Jessie J pożegnała Dave'a, bliską jej osobę, z którą przyjaźniła się przez lata. I to właśnie jemu był poświęcony wpis w social mediach.
"Wysyłam miłość każdemu, kto czuje się sam. Potrzebujemy cię tu. Jesteś silniejszy niż myślisz i wkrótce znów nadejdzie dla ciebie szczęśliwy czas" - napisała pod postem, zachęcając równocześnie wszystkich będących w żałobie, by zasięgali fachowej porady w razie konieczności i nie zostawali z tym sami.
Ale oczywiście z racji tego, że informacje i plotki rozchodzą się w świecie showbiznesu z szybkością światła, celebrytka zobaczyła ów wpis o sobie na Instagramie cytowanego magazynu. Bardzo szybko dała też wyraz swojej złości.
"Kłamstwo to nie dziennikarstwo. Nie uczyli cię tego?”, skomentowała, dając do zrozumienia, że zerwanie z aktorem nie jest tragedią jej życia.