Było, minęło...
Niewiele osób wie, że dwójka czołowych hollywoodzkich aktorów stanowiła kiedyś zakochaną parę!
Jim Carrey w swojej biografii nazywa Renee Zellweger "wielką miłością". Howard Stern przeprowadzając z nim wywiad zapytał o ten fragment. Aktor potwierdził, że bardzo miło wspomina Renee i jest "kochaną osobą".
Jak się poznali i dlaczego się rozstali? Poznajcie ich historię i zobaczcie archiwalne zdjęcia!
"Ja, Irena i ja"
Carrey i Zellweger poznali się na planie komedii "ja, Irena i ja".
Charlie Baileygates (Jim Carrey) z Rhode Island od siedemnastu lat służy w policji. Jest wzorowym obywatelem: ciężko pracuje, ofiarnie pomaga innym i z oddaniem wychowuje trzech dorastających synów. Jest tylko jedno małe "ale": Charlie cierpi na rozdwojenie jaźni i ma swe alter ego - agresywnego, bezczelnego Hanka, który nie przebiera w słowach, pije na umór i uwielbia perwersyjny seks. Charlie i Hank nie mają ze sobą nic wspólnego - dopóki w ich życiu nie pojawia się piękna Irene Waters (Renee Zellweger), w której obaj zakochują się bez pamięci. Charlie i Hank stoczą bezpardonową walkę o jej względy.
Niewinna początki
Zanim zakochali się na planie komedii, znali się z widzenia.
- Mieliśmy wspólnych znajomych, kilka razy gdzieś się mijaliśmy, wiedzieliśmy o swoim istnieniu - wspominała lata temu w Guardianie aktorka. Uczucie przyszło dzięki godzinom spędzonym wspólnie na planie. Ale to Carrey'a uczucie "trafiło" szybciej. Ona nie zakochała się tak prędko.
- Owszem, lubiłam go, ale nie po to idzie się do pracy, by szukać miłości - mówiła w wywiadzie dla CNN.
Bez fajerwerków
Peterl Farrelly, reżyser filmu twierdził, że Carrey od razu wpadł "po uszy".
- Był tak zrozpaczony, że nawet zacząłem go przekonywać, że ona wcale nie jest taka cudowna! - wspominał ze śmiechem.
Pierwsze iskry
Jednak życie w tym przypadku choć trochę zaczęło przypominać komedię romantyczną.
Po zakończeniu zdjęć dwójka aktorów nadal miała ze sobą przyjacielski kontakt. Gazety zaczęły pisać, że coś między nimi jest.
- Pamiętam, że byłam wściekła na te plotki. Ale w pewnym momencie zorientowałam się, że... tęsknie za nim! - powiedziała w jednym z wywiadów Renee.
Szczęście we dwoje
Ku uciesze fanów i mediów nie należeli do par, które nabierają wody w usta, gdy przychodzi im mówić o relacji.
We wspólnej(!) rozmowie z "Entertainment Weekly" Renee Zellweger powiedziała, że ich relacja jest po prostu "wspaniała", a szczęśliwy Jim Carrey nazwał ją "diamentem wśród ludzi".
Niestety para rozstała się zaledwie po roku. Mówi się, że przyczyniło się do tego zainteresowanie mediów. Sama Zellweger dementując plotki o tym, że kiedykolwiek byli zaręczeni, podkreśliła, że przez rok bycia w związku połowę tego czasu spędziła na innym kontynencie, w Anglii, gdzie kręciła przebój "Dziennik Bridget Jones".
Ciężkie przejścia
Carrey był dwukrotnie żonaty, z pierwszą żoną Melissą Womer ma córkę. Późnej ożenił się z Lauren Holly, ale małżeństwo przetrwało jedynie rok.
Dramatycznie zakończył się jego związek z Cathrioną White. Kobieta popełniła samobójstwo, a aktor, który niósł jej trumnę na pogrzebie, musiał odpowiadać przed sądem na zarzuty o to, że sam zaopatrywał ją w silne leki przeciwbólowe i nasenne.
Odnalazła przystań
Zellweger w 2005 roku wyszła za muzyka country Kenny Chesney, ale to małżeństwo było pomyłką, która trwała zaledwie kilka miesięcy. Przez 2 lata spotykała się z Bradleyem Cooperem, a dziś od wielu lat jest w związku z Doylem Bramhallem II.