Joanna Krupa chce wystąpić w amerykańskim programie o młodych mamach. Już planuje kolejne dziecko
Joanna Krupa nie może doczekać się przyjścia na świat jej córki. Modelka udzieliła kolejnego wywiadu, w którym opowiada o szczegółach ciąży i planach na przyszłość.
Joanna Krupa, prowadząca "Top Model", przez długi czas ukrywała płeć dziecka. Dopiero w wywiadzie dla "Vivy!" zdradziła, że będzie to dziewczynka. Tą nowiną szczególnie ucieszył się przyszły tata. "Mój mąż popłakał się ze wzruszenia i szczęścia, bo od początku marzył o córce" - powiedziała.
Pomimo ogromu szczęścia para nie może porozumieć się w kilku kwestiach. Pierwsze kłótnie wywołał u nich wybór imienia dla córki. Mąż gwiazdy Douglas Nunes chciałby, aby podkreślało ono korzenie rodziców, czyli było polsko-irlandzkie. Jednak propozycja podwójnych imion w różnych językach niezbyt podoba się Krupie.
"To jest moje pierwsze dziecko. Chcę, żeby miało ładne i fajne imię, z którego nie będą się w szkole naśmiewać" - stwierdziła.
Zobacz też: Joanna Krupa spodziewa się dziecka. Ginekolog tłumaczy, dlaczego ciąża w wieku 40 lat jest trudniejsza
Małżeństwo inaczej też wyobraża sobie przyszłość ich dziecka. Mężczyzna pochodzi z lekarskiej rodziny i obraca się w wysokich kręgach, zna nawet rodzinę Kennedych. Dlatego uważa, że córka powinna obrać wszechstronne wykształcenie i zostać lekarzem lub prawnikiem. Joanna Krupa ma do tego większy dystans i pozostawia wybór samej zainteresowanej.
Niewykluczone, że będziemy mogli zobaczyć na żywo, jak modelka radzi sobie z macierzyństwem. Joanna Krupa zastanawia się nad przyjęciem interesującej oferty.
"Dostałam propozycję od producentów ze Stanów na program "Hollywood Mom" - o tym, jak ja, jako niedoświadczona mama, zaczynam stawiać pierwsze krok w wychowywaniu dzidziusia. Nie ukrywam, że razem z moją menedżerką myślimy o tym, żeby taki reality show zrobić również w Polsce" - zdradziła.
Joanna Krupa z mężem bardzo świadomie zaplanowali powiększenie rodziny. Tuż po ślubie rozpoczęli starania o dziecko, wiedząc, że może być to utrudnione przez chorobę Hashimoto. Modelka po konsultacji z lekarzem planowała już na koniec 2019 r. zabieg in vitro. Skorzystałaby z własnych komórek jajowych, które zamroziła kilka lat temu.
Stan błogosławiony tak spodobał się Krupie, że chciałaby od razu zajść w kolejną ciążę. "Wiem, że mam już swój wiek i teraz jest odpowiedni czas na kolejne. Zawsze chciałam mieć dwoje dzieci" - wyznała 40-latka.
Gwiazda przyznała, że mąż lubi żartobliwie zwracać się do niej w ciąży. Ze względu na wydatny brzuch mówi do niej "mój Teletubisiu".
Douglas Nunes obawia się, że po narodzinach dziecka zejdzie na ostatni plan. Zwłaszcza że Joanna Krupa stawia nad nim jeszcze pieski. Nie zamierza też odpuszczać kariery.
"Tak naprawdę wcale nie chciałabym zmieniać trybu mojego życia. Myślę, że dziecko może ze mną wszędzie jeździć, ale też trudno opowiadać o konkretach, bo przecież jeszcze nie ma tego dziecka na świecie" - powiedziała w "Vivie!".
Gwiazda oczekuje porodu na początku listopada. Przyznaje, że bardzo boi się bólu. Do ostatniej chwili będzie starać się dbać o siebie i wypoczywać, mając nadzieję, że wydanie dziecka na świat przebiegnie łagodnie. Trzymamy kciuki!