Joanna Liszowska i Ola Serneke. Były mąż aktorki zdradza powód rozwodu
Joanna Liszowska do tej pory nie komentowała życia prywatnego po rozwodzie z Olą Serneke. Teraz za nich oboje zrobił to szwedzki milioner. W końcu wiadomo, dlaczego ich drogi się rozeszły.
O rozwodzie Joanna Liszowska poinformowała na Instagramie. Wedle jej wpisu związek aktorki i jednego z najbogatszych Szwedów rozpadł się w 2018 r.
ZOBACZ TAKŻE: Magdalena Narożna o rozwodzie. "Dokument z rozprawy sądowej będzie komentarzem"
Jak ustaliły media, Liszowska podpisała przed ślubem intercyzę. Dlatego, jak mówią plotki, dostała jednorazową kwotę oraz alimenty na córki. Wiadomo natomiast, że córki pary mają fundusz powierniczy, którym zarządza Liszowska do momentu ukończenia przez nie 21. roku życia.
Joanna Liszowska nie udzieliła żadnemu z mediów komentarza dot. rozwodu. Ku naszemu zdziwieniu, ponad rok po tym zdarzeniu, głos zabiera jej były mąż, Ola Serneke.
- Mamy dobre relacje jako przyjaciele i rodzice naszych córek. Zdecydowaliśmy kilka lat temu, kiedy rozpoczął się rozwód, że należy się skupić na dzieciach i zdecydowanie nie powinniśmy się kłócić i być samolubnymi - mówił mężczyzna portalowi "Expressen.se".
Do tej pory tylko z plotek wiedzieliśmy, że małżeństwo Liszowskiej i Serneke rozpadło się prze względy zawodowe. Teraz były mąż aktorki potwierdza tę wersje.
- Głównym powodem rozwodu było to, że moja firma zajęła mi wiele czasu. Nie mogłem być tak obecny, jak chciałem. Ani z Joanną, ani z dziećmi. I to jest wysoka cena do zapłacenia, zarówno dla mnie, jak i dla nich - powiedział w audycji w "Summer in P1".
Przypomnijmy, że para pobrała się w 2008 r. Przez większość czasu Liszowska kursowała między Polską, a Szwecją. Czemu Ola nie mógł zamieszkać w Warszawie? Powód jest prosty: w Szwecji ma córkę z poprzedniego małżeństwa, a tamtejsze prawo jest rygorystyczne: dziecko wychowane jest przez obydwoje rodziców: tydzień mieszka u matki, tydzień u ojca.
Z czasem aktorka zaczęła spędzać coraz więcej czasu w Polsce. Tu też zapisała dzieci do przedszkola. Do rozwodu doszło z kilku powodów, ale najważniejszy dotyczył dalszej przyszłości pary. Ona chciała dalej się rozwijać w show-biznesie, on dążył do rozwoju swojej firmy. Ich drogi rozchodziły się coraz bardziej.