Johnny Depp "grillowany" w sądzie przez prawnika Amber Heard. Na jaw wyszły wyzwiska, jakimi ją obrzucał
Trwa proces, który Johnny Depp wytoczył byłej żonie. Ósmego dnia ponownie przesłuchano hollywoodzkiego gwiazdor. Na sali sądowej puszczono nagranie ich kłótni. Od niektórych inwektyw więdną uszy.
Już dzisiaj możemy powiedzieć, że jest to proces dekady. Depp oskarżył Heard o zniesławienie, żąda aż 50 mln dol. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że proces jest relacjonowany na żywo w sieci. Poniedziałkowe zeznania oglądało ponad 330 tys. ludzi.
Ósmy dzień procesu rozpoczął się od przepytywania Deppa przez prawnika Amber. Przeczytano kolejne wiadomości, jakie aktor wysyłał ówczesnej żonie czy swojemu agentowi. Puszczono także nagrania (aktorka nagrywała część kłótni, jakie miały miejsce w ich domu). Ich ton miał dowodzić, że aktor był osobą agresywną i przemocową.
Na jednym z nagrań słychać, jak Johnny nazywa żonę "tłustą d..ą" i "piep....ą c..ą". Tego dnia atmosfera na sali sądowej była dość nerwowa. Aktor kilkukrotnie spiął się z prawnikiem pozwanej żony. Prawnicy gwiazdora wielokrotnie zgłaszali sprzeciw. Proces ma trwać jeszcze pięć tygodni.
Trwa ładowanie wpisu: twitter