Jonah Hill w 2015 roku
Przez swój wizerunek "zabawnego grubaska" ludzie lubili jego postaci, a on zjednywał publiczność.
Aktora obsadzano zazwyczaj w rolach korpulentnych poczciwców - wystarczy wspomnieć "Supersamca", "Wpadkę" czy "Funny People".
W "szczytowym" momencie przy wzroście 170 cm ważył niemal 120 kilogramów. To waga niebezpieczna dla zdrowia, nawet u młodych osób, więc Hill walczył z otyłością.
Luty 2017
Gdy Jonah Hill zaczął tracić kilogramy w zatrważającym tempie, niektórzy obawiali się, że może to być wynikiem groźnej choroby. On sam twierdził, że zmienił swoje nawyki żywieniowe i posila się głównie... sushi. Ponoć ryba i ryż tak dobrze mu służyły, że zrzucił kilkadziesiąt kilogramów!
Wrzesień 2017
Okazało się, że Hill tak drastycznie schudł do roli w "Maniacu", świetnej produkcji sci-fi Netfliksa, gdzie wystąpił u boku Emmy Stone.
Wciąż utrzymywał, że żywi się jedynie sushi, ale znaleźli się i tacy, którzy donieśli gazetom, że noga aktora nigdy nie postała na siłowni... Ponoć ta zjawiskowa metamorfoza miała być efektem medycznego zabiegu laparoskopowego: założenia opaski na żołądek, by go zmniejszyć. Dzięki czemu odczuwa się o wiele mniejszy głód.
Marzec 2020
Niestety najnowsze zdjęcia Hilla dowodzą, że dla niego walka z otyłością i apetytem jest niezwykle trudna. Ma dostęp do prywatnych dietetyków i trenerów, ale i tak nie może utrzymać zdrowej wagi. Trzeba podkreślić, że oczywiście nie jest to kwestia samego wyglądu, tak częsty i drastyczny efekt jojo jest niekorzystny dla zdrowia.
Na ostatnich fotografiach widzimy Hilla, który uprawia windsurfing, więc należy mieć nadzieję, że odnalazł sport, który sprawia mu frajdę. Może tym razem uda mu się pozostać zdrowym?