Julia Wieniawa pozuje na korcie tenisowym. Ale to nie rakieta rzuca się w oczy
Julia Wieniawa to człowiek orkiestra. Próbowała już chyba wszystkiego. Na co dzień widzimy ją w kinie, w telewizji i na reklamowych bilbordach ale nie sądźcie, że gwiazda bywa zmęczona. Przyszedł czas na sport.
Julia Wieniawa nigdy się nie męczy i wciąż poszukuje nowych wrażeń, czym szczegółowo potem dzieli się na Instagramie. Tym razem celebrytka odkryła jak wielką frajdę może dać tenis. Męskie grono obserwatorów zwróciło uwagę na garderobę aktorki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Taka niedziela!. Dzięki @wujaszekliestyle za nową zajawkę!", napisała pod zdjęciem chwaląc się piękną figurą i opalonym ciałem. To, co jednak zdecydowanie rzucało się w oczy, to duży (zdaniem niektórych - za duży), dekolt aktorki. W mig posypały się komentarze: "Czyżby biust po ingerencji?".
Julia nie odpowiedziała na komentarz, ale w jej obronie od razu stanęła wierna fanka: "A jakie to ma znaczenie?". Zawstydzony pytający odparł: "Tak tylko pytałem".
Ale faktycznie trudno pozbyć się wrażenia, że celebrytka czuje się jak na sesji zdjęciowej. Prowokacyjny strój był jak najbardziej przemyślany. Nie wszyscy jednak zachwycili się wieczną potrzebą pozowania, której trudno nie wytknąć dziewczynie.
"Gram dwa razy w tygodniu na kortach i nie ma takiej temperatury żeby być tak odzianym. Denerwuje mnie to życie na Instagramie", skomentował jeden z użytkowników profilu.
Miejmy nadzieję, że układ odpornościowy aktorki ma się całkiem nieźle i nie dostanie kataru. Nowe wyzwania czekają!