Julia Wróblewska przejdzie operację. Przypadkowa wizyta u okulisty uratowała jej wzrok
To miała być wyłącznie kontrolna wizyta u okulisty. Jednak niespodziewanie u aktorki zdiagnozowano poważny uraz oka, którego efektem mogła być całkowita ślepota.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- Ostatnio poszłam profilaktycznie do okulisty i usłyszałam coś, czego się zupełnie nie spodziewałam. Okazało się, że zrobiło mi się przedarcie siatkówki, blisko jest już też do jej odwarstwienia, więc skierowano mnie w trybie pilnym na operację. Gdybym nie dowiedziała się o problemie, mogłabym po prostu powoli tracić wzrok – zdradziła Wróblewska w rozmowie z "Faktem".
Jak ustalili lekarze, siatkówka zaczęła się odklejać po uderzeniu w głowę, którego Julka doznała podczas lekcji tańca. Aktorka ma być operowana jeszcze w tym tygodniu.
- Będę znieczulona tylko miejscowo, choć tak bardzo się boję, że chyba wolałabym być uśpiona. Mam nadzieję, że wszystko się uda i nie przytrafią mi się żadne komplikacje - dodaje. Trzymamy za nią kciuki.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.