Kaczoruk rzuciła Wojewódzkiego. To jej najlepsza decyzja w ostatnim czasie

Kiedy serwis pudelek.pl ogłosił rozstanie Wojewódzkiego i Kaczoruk, wielu nie mogło w to uwierzyć. Para nigdy nie wypowiadała się na temat swojej relacji, regularnie natomiast zamieszczała wspólne zdjęcia w mediach społecznościowych. Wydawało się, że są razem szczęśliwi i nie widzą świata poza sobą. Kuba Wojewódzki stawał murem za Renatą w każdym możliwym momencie, kiedy w "Azji Express" przedstawiono ją jako czarny charakter, on w nią nie zwątpił i uparcie bronił w swoim programie.

Wbrew pozorom to mogło najbardziej zaszkodzić ich relacji. Nie jest tajemnicą, że największy medialny konflikt Renata Kaczoruk ma z Małgorzatą Rozenek-Majdan. Wszystko zaczęło się w programie TVN "Azja Express". Prezenterka otwarcie krytykowała modelkę za jej zachowania w show (Renata m.in. przeszkadzała swoim kolegom w wykonywaniu zadań). Z kolei ukochana Wojewódzkiego nigdy nie ukrywała, że potraktowała program zadaniowo i po prostu chciała wygrać. Nigdy jednak nie wypowiadała się na temat Rozenek publicznie. Robił to za nią Kuba Wojewódzki.

Showman chciał udowodnić, że jego dziewczyna jest zupełnie inna niż przedstawiają to media. Dziennikarz wdawał się w medialne pyskówki z Rozenek-Majdan, ale nie brał pod uwagę tego, że Kaczoruk niekoniecznie chce się wypowiadać na ten temat. On jako starszy, bardziej doświadczony medialnie człowiek postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Przez niego modelka postrzegana była jako osoba bez własnego zdania, wypowiadająca się za pośrednictwem bardziej znanego i wpływowego partnera. Okazuje się jednak, że Renata Kaczoruk ma także własne zdanie, które chętnie przedstawia za pośrednictwem mediów społecznościowych. Niechętnie jednak krytykuje kolegów i koleżanki, z którymi miała okazję współpracować. Jeśli prześledzimy Instagram modelki, to możemy zobaczyć, że gwiazda wspiera kobiety, "czarne protesty" i inne kobiece inicjatywy.

- Poróżniło ich też odmienne podejście do życia. Kuba jest naczelnym szowinistą polskiego show-biznesu, Renata natomiast bardzo wspiera kobiety i jest za nimi bez względu na wszystko - zdradziła w rozmowie z WP Gwiazdy osoba z otoczenia pary.

Według serwisu pudelek.pl, Kuba Wojewódzki nie do końca popierał udział Renaty w "Tańcu z Gwiazdami". Powód? Nie było to po jego myśli. Udział w tanecznym show doskonale poprawił wizerunek Renaty, ponieważ w końcu miała szansę zaprezentować się jako niezależna kobieta z własnym zdaniem, spontaniczna, z głową pełną pomysłów i przyjazna dla innych uczestników. Pomimo, że Kaczoruk zakończyła związek z dziennikarzem już w trakcie trwania programu, to nie chciała tego komunikować dopóki nie odpadnie.

- Widziała, jak nakręciła się medialna machina po tym, jak Jarosław Kret zostawił Beatę Tadlę. Chciała uniknąć rozgłosu w tej formie na czas trwania programu - słyszymy.

Co prawda Beata Tadla nie miała wyjścia, bo pogodynek powiedział mediom o rozpadzie ich relacji bez informowania o tym partnerki, ale dziennikarka do finału zachowała klasę. Trzeba przyznać, że przypadku Wojewódzkiego i Kaczoruk, Kuba zachował się po męsku. Z pewnością wiedział, że Renata nie chce, aby media dowiedziały się tak szybko o jej decyzji i mimo to nie wykorzystał ich rozstania przeciwko niej.

Uważam jednak, że rozstanie z Kubą Wojewódzkim, który nie jest najbardziej lubianą osobą w branży, to strzał w dziesiątkę. Kaczoruk z pewnością nie kalkuluje tego na zasadzie opłacalności. Teraz musi zacząć wszystko od nowa, pokazać, że jest dziewczyną, która ma głowę na karku i wykorzystać swoje 5 minut w mediach.

- Kuba wciąż nie może uwierzyć, że doszło do rozstania. Wciąż ma nadzieję na to, że Renata wróci - dodaje nasz informator.

Czy dzięki rozpoczęciu nowego rozdziału w życiu Kaczoruk ma szansę znowu zdobyć przychylność dziennikarzy i innych osób z branży? O opinię zapytaliśmy Aleksandrę Pajewską, szefową działu show-biznesowego w Wirtualnej Polsce.

- Teraz przed Renatą test – i nawet nie chodzi o to, czy da radę bez Kuby, bo od tego można zatrudnić specjalistów i zapłacić odpowiednio dużo, by istnieć w przestrzeni publicznej. Ale walka o sympatię ludzi to już co innego. Tyle razy się podłożyła – nomen omen prawie zawsze za pośrednictwem Kuby – że nie będzie łatwo. Medialne wojny z innymi celebrytami, między innymi z Majdanem i Rozenek czy innymi uczestnikami Azji Express, ale też z prasą i portalami, mocno utrwaliły w głowach ludzi wizerunek zadufanej w sobie, złośliwej, niesympatycznej laski, więc teraz pewnie będzie próbowała zwalić winę na Kubę. Czy słusznie? I czy się uda? Czas pokaże. Nie powiem, że trzymam za nią kciuki, ale z pewnością będę się przyglądać rozwojowi jej "kariery" z dużą uwagą - podsumowała.