Kamil Durczok pokrzyżował plany Julii Oleś. Musiała przesunąć premierę książki
Julia Oleś kilka miesięcy temu zapowiadała w mediach społecznościowych, że pisze książkę. Niestety, ujrzy ona światło dzienne później niż planowała.
Kamil Durczok od kilku lat jest na językach wszystkich mediów w Polsce. Zaczęło się od głośnej afery w TVN, kiedy to dziennikarz został oskarżony o molestowanie seksualne i mobbing. Wówczas murem stanęła za nim cała rodzina, która wspierała go w tym burzliwym czasie.
Kiedy sprawa przycichła, Durczok postanowił otworzyć swój portal internetowy. Jedną z osób, która tam pracowała była Julia Oleś, jego późniejsza partnerka. O 22 lata młodsza dziewczyna była już znana wcześniej ze swojej działalności w sieci. Julia prowadzi bowiem poczytny blog lifestyle'owy.
ZOBACZ: Kamil Durczok prowadził pod wpływem alkoholu. Dziennikarz przeprasza
Zakochani chętnie afiszowali się ze swoim uczuciem w mediach społecznościowych. Oleś pojawiła się nawet u boku Kamila na czerwonym dywanie, a jeszcze niedawno wspólnie bawili się na weselu u Mai Bohosiewicz.
Para miewała kryzysy w trakcie trwania związku. Raz nawet doszło do rozstania, ale ostatecznie wrócili do siebie.
Jedak w końcu Oleś i Durczok rozstali się. Mimo to dziewczyna nie do końca odcięła się od byłego partnera. Kiedy w wakacje pijany dziennikarz spowodował wypadek na trasie, media nie dawały jej spokoju. Julia Oleś musiała podjąć stanowcze kroki.
- Książka miała ukazać się jesienią, ale ostatnie wydarzenia związane z moją przeszłością sprawiły, że musiałam przełożyć premierę na styczeń - mówiła ostatnio na Instagramie.
Z jej wypowiedzi wynikało, że chodzi o sprawę Kamila Durczoka i fakt, że prowadził auto pod wpływem alkoholu.
- Po tej medialnej burzy pod moim domem wystawali paparazzi. Nie była to dla mnie komfortowa sytuacja. Z punktu sprzedażowego decyzja o premierze książki w terminie byłaby najlepsza, ale nie chciałam płynąć na tej negatywnej energii - podsumowała.
Ostatnio Kamil Durczok znowu ma problemy. Dziennikarz przyznał się do tego, że sfałszował podpis byłej żony na wekslu. Grozi mu za to od 5 do 25 lat więzienia. Czy Julia Oleś znowu przesunie premierę książki? Na razie nie skomentowała, czy bierze pod uwagę taką opcję.