Trwa ładowanie...

Niektórzy reagują śmiechem. Nie takiego auta się spodziewali

Miał dość problemów z parkowaniem, przesiadł się więc do jednego z najmniejszych aut na rynku. Karol Strasburger nie kryje, że inni kierowcy reagują na jego widok z uśmiechem. Ten jednak znika, gdy dodaje gazu.

Karol Strasburger jest zwolennikiem małych samochodówKarol Strasburger jest zwolennikiem małych samochodówŹródło: ONS
d2q0bby
d2q0bby

Karol Strasburger doskonale wie, że nie musi nic i nikomu udowadniać, a samochód nie jest mężczyźnie po to, by leczyć swoje kompleksy. Stąd też jakiś czas temu bez wahania przesiadł się do jednego z najmniejszych aut na rynku. - Kilka lat temu grając w teatrze Bajka miałem problem z parkowaniem. Zdarzało się, że mając większy samochód jeździłem kilkadziesiąt minut dookoła szukając wolnego miejsca. Doszedłem do wniosku, że taki mały samochód to genialne rozwiązanie w mieście - zdradził w rozmowie z "Super Expressem" gospodarz "Familiady".

Niezwykle aktywny zawodowo aktor, który poza teleturniejem TVP występuje także w dwóch serialach ("M jak miłość""Pierwsza miłość"), często przemieszcza się po mieście. Od kiedy wymienił auto, nie może się nachwalić swojego "malucha". Ten, wbrew pozorom, ma całkiem niezłe przyspieszenie, bo Strasburger kupił sobie wersję sportową.

Największe metamorfozy gwiazd

Gospodarz popularnego teleturnieju przyznaje, że wielu kierowców nie docenia mocy jego auta, co często kończy się zabawnymi sytuacjami na drodze.

d2q0bby

- Taki mały samochód budzi na początku cyniczny uśmiech u innych kierowców, że takie auto trzeba wyprzedzić, bo to zawalidroga. Do tej pory zdarza mi się, że panowie z kompleksami muszą mnie wyprzedzić, żeby pokazać, że są lepsi ode mnie, ale przy wersji sportowej mają z tym kłopot - wyznaje w "Super Expresie".

Dla Karola Strasburgera samochód nie jest żadnym wyrazem jego pozycji czy symbolem życiowego sukcesu, a zwykłym narzędziem pracy. Jak mówi, wyrósł z tego, by brylować w drogich autach, na które po prostu go nie stać.

- Mamy w głowach, na szczęście nie wszystkich, że trzeba się pokazywać w samochodach klasy S, by być docenionym, a osoba publiczna to już w szczególności. Samochód nie decyduje o naszej pozycji. Ja na szczęście wyrosłem z tego. Samochód ma być wygodny, praktyczny. Ludzie z kompleksami muszą mieć wielkie limuzyny - kwituje.

Karol Strasburger i jego "maluch" ONS
Karol Strasburger i jego "maluch"Źródło: ONS
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2q0bby
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2q0bby

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj