Karolina Korwin Piotrowska grzmi: "Daje mi olimpijskim kopniakiem w twarz. Defekuje na mnie"
Ciąg dalszy afery między Kingą Rusin a Zofią Klepacką trwa. Głos zabrała również Karolina Korwin Piotrowska.
Kolejne kontrowersje pojawiają się wokół Zofii Klepackiej. Kilka dni temu ogłoszono, że windsurferka ma zostać honorowym członkiem światowego związku Żołnierzy AK. Kiedy wieść ta obiegła media, Kinga Rusin wydała stanowcze oświadczenie.
- Media podają, że Zofia Klepacka ma zostać członkiem honorowym Związku Żołnierzy AK... W głowie mi się to nie mieści! (...) Można nie zgadzać się na liberalne pomysły polityczne czy edukacyjne. Ale nie można odbierać innym pełnego człowieczeństwa (jak Klepacka mówić, że są "wynaturzeni"). Tak jak nie można mówić, że mający inne poglądy nie są Polakami, a "gorszym sortem'. Że np. cała grupa zawodowa to złodzieje. To nie tylko bzdury, to po prostu jest złe, prowadzi do nienawiści i tragedii - napisała dziennikarka, której dziadek brał udział w Powstaniu Warszawskim.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Teraz głos zabrała również Karolina Korwin Piotrowska. Dziennikarka także jest oburzona ostatnimi decyzjami ws. Zofii Klepackiej.
- Dzisiaj pewna olimpijka, homofobka, której publiczne, obrzydliwe i przesycone nietolerancją, niewiedzą, wypowiedzi zaprzeczają idei olimpizmu, zostanie członkiem honorowym światowego związku Żołnierzy AK. To jest koszmar. Nic nie styka. Przeraża. To jest tak, jakby ktoś zdefekował na groby powstańców. Oni już nie mogą się bronić. Ich już nie ma. Idei, za które ginęli też już nie ma - zaczęła swój post Korwin Piotrowska.
Dziennikarka opowiedziała też w kilku zdaniach o swoim tacie, który był żołnierzem AK.
- Na zdjęciu mój tata. Żołnierz AK. Czata 49, wcześniej 27. Dywizja Wołyńska AK. Kawaler Virtuti Militari. Zabrano już mi 1.08. Nie jestem w stanie znosić na cmentarzu tych politycznych szopek i uzurpacji. Każdej ze stron. Nie mogę tego tolerować. Nie ma mojej zgody. A teraz to. Dlaczego to robicie? Co wam, dziwni i źli ludzie, zrobili ci, którzy już nie żyją, których rodziny nie wiedzą, gdzie podziać oczy, którym zabraliście ich święto, ich pamięć, ich ideały. Dlaczego? Jest mi tak strasznie przykro. Tak strasznie smutno. Jutro 30 lat wolnej Polski, która daje mi dzisiaj kopniakiem olimpijskim w twarz. Która na mnie defekuje. To jest tak strasznie smutne. Czy wszyscy już oszaleli?
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zofia Klepacka nie kryje swoich homofobicznych poglądów. W związku z tym w dzień wyborów parlamentarnych wdała się na ulicy w dyskusję z Kingą Rusin, która powiedziała jej prosto w twarz, co sądzi o głoszonych przez nią ideach.