Kasia Moś o Kai Godek: "Ograniczony umysł"
Kasia Moś wypowiedziała się w ostrych słowach o Kai Godek, której konferencję oglądała. Gwiazda nie kryła swojej złości.
Kai Godek nie trzeba nikomu przedstawiać. Przeciwniczka aborcji chętnie wypowiada się w nieprzyjemnych słowach o mniejszościach seksualnych i sieje mowę nienawiści. Z podobnym entuzjazmem zabrała się za decydowanie o prawach kobiet. Tym razem wzięła sobie za cel Marsze Równości w Polsce. Kobieta uznała, że należy ich zakazać.
Dlatego złożyła w sejmie wniosek obywatelski ustawy, pod którym zebrała aż 200 tys. podpisów. "Stop LGBT" ma zakazywać organizowania Marszów Równości w Polsce i manifestacji, które promowałyby związki partnerskie i adopcję dzieci przez pary jednopłciowe. Żeby tego było mało, fundacja Kai Godek domaga się zakazu promowania płci, jako bytu niezależnego od biologii. Na te informacje zareagowała Kasia Moś.
Kasia Moś ostro o Kai Godek
Godek chętnie opowiada o swoim najnowszym "pomyśle" w mediach - w związku z tym zorganizowano konferencję prasową, którą akurat oglądała Kasia Moś. Piosenkarka określiła Kaję jako "idiotkę" i uznała, że przeciwniczka aborcji ma "ograniczony umysł".
Piosenkarka otwarcie wspierała Strajk Kobiet. Kasia Moś opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcie czerwonej błyskawicy. Opatrzyła je krótkim opisem. "Niech człowiek stanie się wolnością wzdłuż i wszerz" - czytamy we wpisie.
Zobacz także: Strajk Kobiet. Lech Wałęsa: ostrzegałem przed Jarosławem Kaczyńskim