Katarzyna Bosacka gotowa na miłość po rozstaniu z mężem? "Ktoś na mnie czeka"
Rozstanie Katarzyny Bosackiej z mężem zaskoczyło opinię publiczną. Dziennikarka mimo sercowego zawodu nie straciła wiary w miłość.
Katarzyna Bosacka w ostatnim czasie przeszła poważne życiowe zmiany. Jej rozstanie z mężem zaskoczyło opinię publiczną. Zaskoczenie było tym większe, że małżeństwo z ponad 20-letnim stażem zapewniało zgodnie, że najważniejsza jest rodzina. Bosaccy doczekali się czwórki dzieci, z czego najstarszy Jan ma 25 lat, Maria ma 20 lat, Zofia 18 i najmłodszy Franek 9 lat.
9 sierpnia br. w mediach pojawiły się informacje o rozwodzie małżonków. Jeszcze większym szokiem okazały się kulisy rozstania. Jak podała Plejada miesiąc temu "senator KO i były ambasador RP w Kanadzie miał spakować walizki i wyprowadzić się z domu. Miał oznajmić Kasi, że opuszcza rodzinę dla innej kobiety".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katarzyna Bosacka: "Dziwię się, że ludzie chcą zrobić sobie ze mną zdjęcie"
Kolorowa prasa rozpisywała się o rozstaniu pary, ale sama Katarzyna Bosacka nie była skora, by mówić często o swoim życiu prywatnym. Z czasem jednak zdarzało się, że opowiadała o tym, że przechodzi niełatwy okres, wspominając nawet o tym w swoim programie.
Od niedawna jednak Bosacka nie kryje, że jest otwarta na nową znajomość. Być może nawet i nową miłość. Goszcząc ostatnio w "Dzień Dobry TVN", przyznała, że liczy na to, że jeszcze się zakocha.
"Wszystko jest po coś, a ja myślę, że przede mną jest droga wśród przepięknych drzew, a na końcu tej drogi jest słońce, tęcza i na pewno tam ktoś ciekawy jeszcze na mnie czeka" - przyznała.