Katarzyna Cichopek mówi o trudnych aktorskich początkach. "Wyrzucono mnie, bo byłam za gruba"
Katarzyna Cichopek zdobyła popularność dzięki roli w "M jak miłość". Aktorka wciela się w postać Kingi Zduńskiej od 19. lat. Okazuje się, że jej początki w zawodzie nie były łatwe.
Katarzyna Cichopek nie ma na co narzekać, zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Gwiazda w 2005 r. poznała miłość swojego życia - Marcina Hakiela. Tancerz partnerował jej na parkiecie "Tańca z Gwiazdami", między nimi musiało od razu zaiskrzyć, ponieważ już 3 lata później stanęli na ślubnym kobiercu. Teraz tworzą piękną rodzinę wraz z dwójką swoich dzieci.
ZOBACZ TEŻ: Skromna Cichopek: "Odczarowałam mit matki Polki, który przez wiele lat towarzyszył kobietom"
Co jakiś czas pojawiają się plotki o kryzysie w wieloletnim związku gwiazdorskiej pary, jednak Cichopek i Hakiel za każdym razem je dementują. Zdaniem wielu tworzą małżeństwo idealne. Tak samo zdaje się uważać zarząd Telewizji Polskiej, który posadził ich w jury najnowszego show o nazwie "Czar par".
Kasia Cichopek od lat występuje w popularnym "M jak miłość". Dzięki tej roli rozkochała w sobie fanów i wielu nie wyobraża sobie serialu TVP bez Kingi Zduńskiej. Mimo że w tym roku "M jak miłość" czeka wiele zmian, włączając w to roszady w obsadzie. Bez obaw, Cichopek nie zostanie zwolniona z "M jak miłość".
Jednak okazuje się, że 36-latka straciła już kiedyś rolę w serialu, a powód był skandaliczny. W rozmowie z magazynem "Gala" Cichopek zdradziła, że dzięki Machulskim zdobyła pierwszy angaż w produkcji telewizyjnej, z której została zwolniona ze względu na swoją wagę.
- Jako nastolatka należałam do Ogniska Teatralnego przy Teatrze Ochoty u Jana i Haliny Machulskich. Dzięki nim trafiłam na plan pierwszego serialu, z którego wyrzucono mnie, bo byłam… za gruba. Już na początku drogi aktorskiej zaliczyłam twarde lądowanie - mówi Cichopek.
Na szczęście czasy się zmieniły, a Kasia Cichopek nie musi się martwić o swoją pozycję w "M jak miłość".