Katarzyna Figura wspomina swoje sesje w "Playboyu". Wyznaje, że chcieli ją w USA
Katarzyna Figura, czyli seksbomba polskiego filmu, ma za sobą trzy sesje dla magazynu "Playboy". Wspomina je z uśmiechem na ustach. Nie ukrywa, że zawsze ceniła pismo. Jednak jeszcze wcześniej miała szansę na sesję w USA.
Katarzyna Figura w latach 80. i 90. dzięki kilku rolom bardzo szybko zyskała miano prawdziwej polskiej seksbomby. Fakt ten wykorzystał magazyn "Playboy" i zaproponował jej rozbierane sesje zdjęciowe w 1994 i 1997 r. Kolejna została zrobiona w 2008 r. Tym samym Figura trzy razy zaprezentowała się na okładce pisma.
Aktorka zebrała się na wspomnienia z tych sesji, których nie ma zamiaru żałować. "Trzy okładki tego świetnego magazynu. Zawsze ceniłam to pismo za piękne sesje i genialne wywiady" - przyznała na Instagramie.
Gwiazdy zdecydowały się na zagraniczne wakacje mimo pandemii
Figura mogła się pojawić na okładce jeszcze przed wyjściem polskiej edycji periodyku. Gwiazda wyznała, że miała możliwość rozebrać się dla amerykańskiej wersji "Playboya", a propozycja wzięcia udziału w rozbieranej sesji w USA padła prosto od redaktora naczelnego pisma. Ostatecznie zrezygnowała z niej.
"Po długich namowach, w ostatniej chwili się rozmyśliłam i odwołałam zdjęcia. Wtedy czułam, że jeszcze nie jestem na to gotowa, chociaż proponowali mi za to zawrotną jak na tamte czasy kwotę. Uciekłam przestraszona na lotnisko. Później zastanawiałam się, czy dobrze zrobiłam, bo od sesji w Playboyu zaczęła się kariera filmowa wielu aktorek z Hollywood" - wyznała aktorka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram