Katarzyna Glinka i Jarosław Bieniecki są już małżeństwem? Para zrobiła internautom psikusa
W sobotni wieczór partner aktorki wrzucił do sieci romantyczne zdjęcia ukochanej w białej sukni. Opis sugerował, że właśnie się pobrali. Na drugi dzień przyznał, że był to tylko żart.
"Równo trzy lata temu zaczynaliśmy naszą pierwszą randkę. W życiu bym nie pomyślał, że to wydarzenie aż tak wstrząśnie moim światem... A jednak!" - pisał jeszcze niedawno o aktorce jej partner, Jarosław Bieniecki. Od dawna mówi się o tym, że para planuje sformalizować swój związek.
Niedawno zrobiło się o nich dość głośno za sprawą wakacyjnych problemów na granicy. Zaledwie kilka tygodni później znowu udali się na zagraniczny wypoczynek. Czyżby tym razem w innym celu?
"Wiem, wiem... Miała być impreza, stado gości, jazz band i dużo dobrego jedzenia, ale zdecydowaliśmy się na skromniejszą wersję i bez świadków" - napisał w sobotę na Instagramie Jarosław Bieniecki, a internauci pospieszyli z gratulacjami.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
O "tajemniczym ślubie" zaczęły rozpisywać się media i wtedy to para postanowiła przyznać, że wszystkich nabrała.
"Zdaje się, że trochę za dobrze wszedł żarcik. Dziękujemy za gratulacje, ale to był tylko wakacyjny dowcip z Kasi białej sukienki. Życzenia i serdeczności przyjmujemy z wdzięcznością" - wyjaśnił na Instagramie partner aktorki.
Trwa ładowanie wpisu: instagram