Katarzyna Glinka wygrzewa się w Grecji. Tam zapomina o zmartwieniach
Katarzyna Glinka ma za sobą wyjątkowo trudny czas, a do zmartwień natury osobistej dochodzą także i te przyziemne, związane chociażby z wszechobecną drożyzną. Wygląda jednak na to, że chwilowa ucieczka od problemów dobrze robi aktorce.
Sezon grzewczy dopiero się rozpoczyna, ale za sprawą problemów z dostępnością węgla, a także szybującymi cenami kosztów ogrzewania, już od dawna napawa strachem. Niepokój związany z tą sytuacją, jak donosiła niedawno "Rewia", odczuwa także Katarzyna Glinka.
Na początku roku aktorka przeprowadziła się do nowego domu pod Warszawą, w lipcu zaś potwierdziła doniesienia o rozstaniu z ojcem swojego drugiego syna, Jarosławem Bienieckim. Przestrzenny dom, o którym Glinka marzyła ponoć od dziecka, okazuje się kosztowny w utrzymaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazdy korzystają z wakacji. Wypoczywają na rajskich plażach
"Obawia się, czy sobie poradzi" - zdradziła kolorowemu tygodnikowi osoba z otoczenia gwiazdy "Barw szczęścia". Wygląda jednak na to, że aktorka znalazła rozwiązanie tej sytuacji. Przynajmniej doraźne.
Kilka dni temu aktorka pochwaliła się na Instagramie podróżą. "Uciekamy! Zabieram książki dla siebie, książeczki dla Leo, zabawki i lecę po słońce" - napisała pod koniec września, nie zdradzając jeszcze wtedy konkretnej destynacji. Niedługo potem okazało się, że Katarzyna Glinka wybrała swoją ukochaną Grecję, a konkretnie jej największą wyspę, Kretę.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Wygląda na to, że w czasie pierwszych jesiennych chłodów aktorka postanowiła wygrzać się na słonecznej wyspie i tam naładować akumulatory na najbliższy, niełatwy przecież dla niej czas. Jak zdradziła niedawno na swoim instagramowym profilu Glinka: "Teraz świadomie wybieram nową drogę i zaczynam jeszcze raz. Czy się boję - trochę tak, ale bardzo tego chcę. Z uciesznością, wdzięcznością i ciekawością chcę patrzeć na siebie i świat dookoła mnie".
W pięknych okolicznościach greckiej wyspy gwiazda serialu TVP2 pracuje nad sobą. "Kiedy rano Leo śpi, uczę się medytować. [...] Ale wiecie co, staram się od rana obserwować świat. Patrzeć na szczegóły. Na to jak budzi się dzień. Uważność pomaga w zatrzymaniu natłoku myśli" - zdradziła na Instagramie.
Nie ulega wątpliwości, że urlop, czyli czas dla siebie i bliskich, z pewnością pomoże aktorce stawić czoła wszelkim wyzwaniom po powrocie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram