Katarzyna Grochola wspomina swój sekretny ślub. "Warto było czekać"
Katarzyna Grochola niestety nie miała wcześniej szczęścia w miłości. Jeden z jej partnerów molestował córkę, a inny okazał się oszustem. Jednak do trzech razy sztuka, a jak twierdzi sama pisarka, ten mąż na pewno będzie już ostatnim.
O tym, że Katarzyna Grochola wzięła sekretny ślub, po raz pierwszy dowiedzieliśmy się na jednej z imprez branżowych, na której gwiazda odbierała statuetkę. Wtedy paparazzi dostrzegli błyszczącą obrączkę na jej palcu. Gdy sprawa wyszła na jaw, pisarka przestała ukrywać swój związek i zaczęła wypowiadać się w mediach na temat szczęścia, które ją spotkało.
- To prawda, jesteśmy już mężem i żoną - przyznała w rozmowie z "Na Żywo". - Uznaliśmy, że nie ma na co czekać. Czasami ludzie sprawdzają się trzydzieści lat, a potem się rozwodzą. My nie mamy tyle czasu.
Stanisław Bartosik i Katarzyna poznali się na benefisie saksofonisty, który odbywał się w pięknym dworku. Wpadli na siebie podczas przyjęcia.
- Po czterech godzinach rozmowy zapytał mnie, czy może mnie pocałować - wspomina pisarka w rozmowie z tą samą gazetą. - To mnie tak strasznie rozśmieszyło, że się zgodziłam. Właściwie nic nas nie łączy. Chyba właśnie dlatego się pobraliśmy - dodaje.
- Jestem kochana i to z wzajemnością - kontynuuje. - Mam cudownego faceta, który mnie wspiera i rozumie. Warto było czekać, by tego doświadczyć. Każdemu życzę takiego uczucia.
Katarzyna Grochola jest uznaną polską pisarką i dziennikarką. Ma na swoim koncie wiele książek, które zostały sprzedane w nakładzie niemal 4 mln egzemplarzy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl