Katarzyna Herman otwarcie: "Musiałam pilnować diety, nic nie jadłam"
Katarzyna Herman zdobyła się na intymne wyznanie. Wspomina trudne dzieciństwo.
Katarzyna Herman jest jedną z najbardziej charyzmatycznych polskich aktorek. Gwiazda skupia się głównie na pracy i rzadko bryluje na salonach. Rzadkością są również jej wywiady w kolorowych magazynach. Dlatego najnowszy wywiad jest sporym zaskoczeniem.
Aktorka opowiedziała o swoim życiu prywatnym. Zdradziła m.in. jak wyglądały czasy w szkole baletowej. Herman miała 8 lat, kiedy wyjechała z rodzinnego domu, aby uczyć się tańca.
- Robienia gwiazdy i szpagatu nauczyłam się sama i zapisałam się na balet obok naszego domu. Moja nauczycielka zauważyła, że mam do tego smykałkę i podsunęła pomysł szkoły baletowej w Warszawie. Rodzice oczywiście byli przerażeni, ale nie poddałam się - wspomina aktorka w "Pani".
ZOBACZ: Herman "dba" o ekologię: "Jem mięso, mam skórzaną torebkę i buty, ale nie noszę futer"
Katarzyna Herman nie ukrywa, że szkoła baletowa była trudnym okresem w jej życiu.
- Szkoła baletowa jest jak klasztor, uczy żelaznej dyscypliny. Wielokrotnie płakałam w słuchawkę, dzwoniąc do domu. (...) Musiałyśmy pilnować diety, prawie nie jadłyśmy. A jeśli w tajemnicy wykradłyśmy się do sklepu obok kupić coś słodkiego, to potem do późnego wieczora ćwiczyłyśmy, żeby to spalić. Bo jak jesteś ciężka, to nie podskoczysz z gracją.
Kiedy wybuchł stan wojenny, mama zabrała Katarzynę Herman ze szkoły baletowej. Choć gwiazda początkowo żałowała tej decyzji, to dzisiaj jest zadowolona z takiego obrotu spraw. Obecnie spełnia się jako aktorka, choć na swoim koncie ma mało pierwszoplanowych ról.
- Nie zastanawiam się nad tym. Oczywiście bardzo miło jest dostać główną rolę. Może jeszcze zdarzy mi się taka rola, a może już nie, kto wie... - mówi w "Pani".
Przeczytaj: Katarzyna Herman: Nie jestem produktem!
Katarzyna Herman przyznaje, że w tym całym pędzie miała za mało czasu na miłość. Aktorka wie na pewno, że nie chciałaby, aby jej kolejny partner był aktorem lub artystą. Marzy jej się inżynier. Dodajmy, że gwiazda wciąż jest w szczęśliwym związku.
- Nie umiałabym być z aktorem, bo oni są jeszcze bardziej absorbujący niż aktorki. Jeśli będę miała następnego męża, chciałabym, żeby był inżynierem - zażartowała.