Katarzyna Nosowska w żartobliwej formie uczy, jak pozbyć się empatii
Artystka coraz częściej doradza fanom
Katarzyna Nosowska od lat jest ulubienicą polskiej sceny muzycznej, lecz rzadko poza koncertami przemawiała bezpośrednio do swoich fanów. Po zawieszeniu działalności zespołu Hey to się zmieniło. Artystka założyła konto na Instagramie, gdzie w ciekawej formie dzieli się swoimi codziennymi refleksjami. Ostatnie nagranie, mimo żartobliwego tonu, odnosi się do poważnej i bieżącej kwestii tolerancji wobec inności.
Jej konto na Instagramie to fenomen
Przygoda z Instagramem zaczęła się dla artystki na początku 2018 r., kiedy to Katarzyna Nosowska przemówiła do fanów głosem swojego alter ego z charakterystyczną frazą “A ja żem jej powiedziała, Kaśka...”. W zabawnych filmikach rozprawiała się z absurdami życia codziennego, jak i nawiązywała do bardziej złożonych problemów kobiet.
Napisała też książkę
Z tej narracji w maju 2018 r. narodziła się książka “A ja żem jej powiedziała”, po której częstotliwość nagrań piosenkarki na Instagramie zmalała. Ostatecznie w październiku Katarzyna Nosowska bez uprzedzenia usunęła wszystkie posty. Artystka wydała wtedy nową płytę “Basta” i symbolicznie odcięła się od przeszłości.
Odważny głos
Nie oznacza to jednak, że nowe wcielenie piosenkarki skończyło swój żywot. Wręcz przeciwnie, komediowa “Kaśka” szybko powróciła na Instagrama. Ostatnie czarno-białe nagranie nieco wymyka się żartobliwej konwencji.
Krytyka na wesoło
Na podobę kosmetycznych guru Nosowska prezentuje swoim obserwatorom kosmetyki firmy “Bye bye brain” (ang. żegnaj, żegnaj rozumie). Piosenkarka poleca spryskać sobie zapachową mgiełką czoło i nałożyć balsam pod oczy w celu uzyskania luki empatycznej. Dzięki temu będzie można wybrać sobie wobec kogo zachowujemy empatię. a czyj los stanie się nam zupełnie obojętny.
Artystka zaangażowana
Katarzyna Nosowska słynie z otwartości i tolerancji, więc z pewnością jej komentarz odnosi się do ostatnich wydarzeń wokół ruchu LGBT, wobec których nie pozostała obojętna. Może jest to nawet bezpośrednie odniesienie do homofobicznych słów aktora Redbada Klynstry, z którym piosenkarka była kiedyś zaręczona.. Filmik Nosowskiej niestety został ucięty w trakcie wypowiedzi, zatem możliwe, że wkrótce pojawi się dalsza część przemyśleń artystki.