Kolejne problemy zdrowotne Beaty Tyszkiewicz. Aktorka została zabrana przez karetkę
[GALERIA]
Beata Tyszkiewicz od kilku miesięcy boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Przez chore serce aktorka kilkukrotnie trafiała już do szpitala, rzuciła również palenie papierosów. Niestety ostatnio po raz kolejny została zabrana przez pogotowie. Czy coś zagraża jej życiu?
Bez obaw
- Mama słabo się poczuła. Ale nie ma jakiejś groźnej sytuacji. W tym wieku tak się zdarza. Zważywszy na wcześniejsze kłopoty z sercem, dmuchamy na zimne – zdradziła "Faktowi" Karolina Wajda, córka artystki, która od kilku miesięcy opiekuje się Tyszkiewicz.
Do kilku razy sztuka
Tyszkiewicz pod koniec maja przeszła zawał. Trafiła wówczas do Instytutu Kardiologii w Aninie. Niestety w lipcu stan jej zdrowia znowu się pogorszył i ponownie wróciła do szpitala. Aktorka przeszła serię badań i mogła wreszcie wrócić do domu. Choć lekarze zalecili jej więcej odpoczynku, nie zamierzała zwalniać tempa.
– Jestem silna i nie wybieram się więcej ani do szpitala, ani na tamten świat. Nie snuję więc planów zawodowych i nie myślę o pracy, bo muszę się skupić na tym, by dojść do siebie. Trzeba mi spokoju – mówiła wówczas w rozmowie z tabloidem.
Jedyna przyjemność
Prócz zmiany stylu życia Tyszkiewicz musiała rzucić palenie. Choć na początku była nieugięta i żartowała, że nie zamierza siebie pozbawiać jedynej przyjemności, ostatecznie uległa namowom. Niestety nawet to nie pomogło w leczeniu chorego serca. Miejmy nadzieję, że tym razem aktorka szybko wróci do zdrowia.