Królowa Elżbieta odda tron? Pojawiły się spekulacje dotyczące następcy
Królowa Elżbieta II bliska jest rezygnacji z tronu. W sieci pojawiają się bowiem pierwsze doniesienia dotyczące następcy, który miałby być sporym zaskoczeniem dla opinii publicznej.
Amerykański magazyn "Woman’s Day" donosi, że królowa Elżbieta miałaby zdecydować się na rezygnację z brytyjskiego tronu. Jak się okazuje, następcą nie miałby być ani książę Karol, ani jego syn William. Mówi się, że na tronie Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii ma ponownie zasiąść kobieta.
Z ustaleń tabloidu wynika także, że królowa Elżbieta II poinformowała swojego syna i spadkobiercę księcia Karola o zmianie kolejności linii.
"Najwyraźniej tuż przed ich przybyciem królowa ujawniła swój wielki plan przekształcenia monarchii. Wie, że przyszłość rodziny leży po stronie Williama i Kate, a nie Karola, który nigdy nie miał pełnego wsparcia swoich poddanych. Mówiła mu, że powinien się przygotować na koronację syna i synowej" - czytamy w "Woman’s Day".
Wspomniany artykuł prawdopodobnie jest jedynie wymysłem amerykańskiej prasy. Zgodnie z prawem dotyczącym sukcesji, królowa nie jest osobą decydującą o swoim następcy. Kolejny monarcha weryfikowany jest na podstawie wielu brytyjskich przepisów. Na ten moment książę Karol jest jedynym prawowitym spadkobiercą tronu. Wyjątkiem byłaby sytuacja, w której nie zostałby wybrany przez brytyjski parlament lub samowolnie zrezygnowałby z przejęcia tronu.
Jednak jak będzie naprawdę? Jeszcze wszyscy możemy się zdziwić.