Królowa sama wybrała wieniec dla Filipa. Każdy kwiat miał znaczenie.
17 kwietnia odbył się pogrzeb księcia Filipa. Zmarłego pożegnało jednie 30 członków najbliższej rodziny. Królowa Elżbieta sama układała wieniec dla Filipa. Okazuje się, że zawarła w nim ukryte przesłanie.
Uroczystość została dokładnie zaplanowana. Po 3-minutowej "chwili ciszy" kondukt żałobny przeszedł zaledwie kilkanaście metrów z jednej części zamku do kaplicy św. Jerzego. Trumna została przewieziona specjalnie zaprojektowanym Land Roverem w obstawie żołnierzy z pułku piechoty (1st Battalion Grenadier Guards). Za karawanem podążał książę Karol i księżniczka Anna. Zaraz za nimi bracia Andrzej i książę Edward. Następnie bracia William i Harry, rozdzieleni kuzynem Peterem Phillipsem.
Kwiaty na trumnę księcia Filipa królowa Elżbieta wybierała osobiście. Wieniec składał się z białych lilii, małych białych róż, białej frezji, białej woskówki, białego groszku i jaśminu. Kwiaty nie zostały dobrane przypadkowo. Każdy z nich miał znaczenie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Białe lilie są często widywane na weselach i pogrzebach, ponieważ reprezentują odrodzenie, podczas gdy biała róża jest oznaką szacunku lub pamięci. Warto zauważyć, że jest to również kwiat czerwca, miesiąca urodzin Filipa. Tymczasem jaśmin symbolizuje czystość, słodki groszek oznacza odejście lub podziękowanie, a biała woskówka symbolizuje trwałą miłość.
Książę Harry sam na pogrzebie księcia Filipa. Nie będzie szedł obok brata, księcia Williama
Wieniec został złożony na trumnie księcia Filipa wraz z jego osobistym sztandarem, czapką marynarki wojennej i mieczem. Do wieńca królowa dołączyła odręcznie napisany list, który podpisała "Twoja kochająca Lilibet". To pseudonim, którym książę Filip nazywał ją, odkąd się poznali. Elżbieta miała wówczas 13 lat.
Związek Elżbiety i Filipa trwał blisko 80 lat (w tym przeszło 74 samo małżeństwo). I chociaż nie był idealny i nie brakowało w nim burz i skandali, trwali u swojego boku i uchodzili za dobraną parę królewską.