Krystyna Pawłowicz atakuje Maćka Musiała. Za to, że poparł Paradę Równości
W sobotę 8 czerwca w Warszawie odbyła się Parada Równości. Wiele znanych osób poparły ideę tego wydarzenia. W tym Maciej Musiał, którego skrytykowała Krystyna Pawłowicz.
Maciej Musiał jest jednym z najpopularniejszych aktorów młodego pokolenia, który głośno deklaruje, że jest wierzący. Religia nie przeszkadza mu jednak, by popierać środowisko homoseksualne i z wielką dumą wsparł ich podczas marszu.
Jego zdjęcie z podpisem "Love is love" spotkało się z falą krytyki. Maciej Musiał postanowić zareagować i napisać emocjonalne oświadczenie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Po prostu napiszę, co czuję. Jest mi smutno. Szalenie przykro. Bo mój ostatni post miał w komunikacie łączyć, a jednak znowu podzielił. Głęboko wierzę, że z perspektywy katolika jest możliwy szacunek, nawet jeśli coś nie zgadza się z nauką Kościoła. Ten szacunek chciałem wyrazić i czuję, że trzeba go wyrażać" - czytamy w poście.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Postawę Maćka Musiała postanowiła skomentować również Krystyna Pawłowicz, która w swoich wypowiedziach nie przebiera w słowach. Tak też było tym razem.
"M.Musiał, katolik infantylny poparł patologie seksualne. Zbesztany uważa, że "szacunek jest możliwy, nawet, jeśli coś się nie zgadza z nauką Kościoła". Proszę pana, to coś to patologia i grzech. Nie zgadza się z nauką Kościoła i na szacunek nie zasługuje, bo to dla Boga 'obrzydlistwo'" - napisała Krystyna Pawłowicz, która jasno i wyraźnie skrytykowała Musiała.