Krzysztof Krawczyk uhonorowany Złotym Fryderykiem. Statuetkę umieszczono na jego grobie
Krzysztof Krawczyk został pośmiertnie uhonorowany za całokształt twórczości. Podczas tegorocznej gali Fryderyków przyznano mu złotą statuetkę. Wyróżnienie trafiło na nagrobek artysty.
Gala rozdania Fryderyków obfitowała w niespodzianki, wyjątkowe występy i momenty wzruszenia. Triumfował Krzysztof Zalewski, który w tym roku zdobył najwięcej statuetek. Jedną z najbardziej zapadających w pamięć chwil jest jednak ta, w której Złotego Fryderyka przyznano Krzysztofowi Krawczykowi.
Statuetkę odebrał wieloletni manager wokalisty, Andrzej Kosmala i ukochana żona Krawczyka, Ewa. - Krzysiu, pozwolisz, że tę twoją nagrodę przekażę na ręce kobiety Twojego życia, która towarzyszyła ci wiernie, pomagała w pracy zawodowej. Ewa, w Grotnikach jest chyba jeszcze trochę miejsca na nagrody, zabierz ją, odwiedź z tym Fryderykiem grób Krzysztofa, chociaż on pewnie to wszystko stamtąd widzi… - mówił Kosmala ze sceny.
Byliśmy na grobie Krawczyka. Ewa Krawczyk: "Nie radzę sobie"
Ewa Krawczyk zaś podczas krótkiego przemówienia nie tłumiła emocji i nie kryla łez. - Krzysiu, gdziekolwiek jesteś, ja bardzo tęsknię, bardzo kocham… Dziękuję państwu bardzo – mówiła.
Jak się okazuje, przyjaciel muzyka nie rzucał slow na wiatr. Po powrocie ze Szczecina z uroczystej gali podzielił się zdjęciem prezentującym poruszający widok. Złota statuetka faktycznie trafiła na grób Krawczyka.
"Złoty Fryderyk już u Krzysztofa Krawczyka na grobie w Grotnikach. Ewa przywiozła Fryderyka, ludzie na cmentarzu oklaskami przywitali nagrodę!", pisze Kosmala na Facebooku. Nie da się ukryć, to piękny gest.
Trwa ładowanie wpisu: facebook