Krzysztof Włodarczyk: dla pieniędzy wyprze się własnej córki?
Krzysztof Włodarczyk
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk najwyraźniej nie jest do końca zdecydowany, czego chce od życia. Od ponad roku toczy medialna wojnę z Magdaleną Radomską, swoją byłą kochanka i matką jego córki. Oboje na łamach tabloidów piorą swoje brudy, a kłótniom w kolorowej prasie towarzyszy proces o alimenty. Bokser zarzucał kobiecie m.in. to, że utrudnia mu kontakty z dzieckiem.
Podczas ostatniego spotkania Włodarczyka z jego córeczką i jej matką doszło do sprzeczki, a nawet rękoczynów. Teraz "Diablo" wypiera się dziewczynki i żąda testów na ojcostwo. Dlaczego?
Magdalena Radomska, Krzysztof Włodarczyk
Magdalena Radomska z córką Krzysztofa Włodarczyka
- Przed rozprawą namawiał mnie, abym się zgodziła na tysiąc złotych _– powiedziała tygodnikowi kobieta. - _Odmówiłam bo Zuzia od września idzie do żłobka, który kosztuje ponad tysiąc. Zwyzywał mnie i wykrzyczał, że dziecko psuje mu wizerunek - dodała.
Okazuje się, że Krzysztof Włodarczyk zagroził Magdalenie Radomskiej, że zażąda testów na ojcostwo, jeśli nie obniży swoich roszczeń.
Magdalena Radomska, Krzysztof Włodarczyk
Radomska żąda od Włodarczyka dwóch tysięcy alimentów. Ten stwierdził, że nie może się na to zgodzić, gdyż ma syna i niepracującą żonę.
- Czemu nie każe jej pójść do pracy? - powiedziała redakcji była kochanka boksera. -_ I nie wiem, o co chodzi Krzyśkowi: raz mnie obraża, raz chce iść ze mną spać. Pisze do mnie smsy, zaprasza na kawę. Mnie to nie pasuje. Bardzo go kochałam, ale nie pozwolę, by się mną bawił. Musi najpierw uporządkować swoje życie._
Możemy się spodziewać odpowiedzi sportowca?