Książę Andrzej naruszył bezpieczeństwo rodziny królewskiej. Wyznanie masażystki
Syn królowej Elżbiety II utrzymywał bliską relację z milionerem-pedofilem i jest oskarżany o wykorzystywanie 17-latki. Teraz na jaw wyszły nowe fakty z przeszłości, które jeszcze bardziej pogrążają księcia Andrzeja.
Książę Andrzej przyniósł wstyd brytyjskiej rodzinie królewskiej i został zmuszony odstąpić od sprawowanych obowiązków. Mimo to nad jego głową cały czas zbierają się czarne chmury. Skompromitowany monarcha został teraz postawiony w złym świetle przez niejaką Monique Giannelloni, która opowiedziała o epizodzie z czerwca 2000 r.
Obejrzyj: "The Crown" 3 Netflix: Nowa królowa Olivia Colman
Giannelloni, dziś 55-letnia właścicielka restauracji na południu Francji, poznała księcia Andrzeja poprzez wspólną znajomą, Ghislaine Maxwell. Bliską współpracownicę Jeffreya Epsteina, która miała mu pomagać w prowadzeniu handlem żywym towarem, uprawiać stręczycielstwo z udziałem nieletnich itp. Giannelloni pracowała wtedy jako masażystka, a Maxwell była jedną z jej klientek.
Maxwell wielokrotnie korzystała z jej usług w prywatnej posiadłości, czasami w obecności Epsteina. Pewnego razu poleciła ją księciu Andrzejowi, który czekał na masaż w Pałacu Buckingham.
- Nie znałam Andrzeja i nigdy wcześniej nie poznałam nikogo z rodziny królewskiej – mówiła Giannelloni w "Daily Mail". Zdziwiła się więc, że umówienie spotkania w najważniejszym domu w kraju odbyło się poprzez krótką rozmowę z sekretarką księcia.
Kobieta wspomina, że przed wejściem do domu królowej nikt jej nie przeszukał i nie sprawdził dokumentów. Nie była wpisana do żadnego rejestru na wjeździe. Po masażu dostała czek na 75 funtów od sekretarki księcia.
- Tak łatwo było dostać się do pałacu. Niepokoiło mnie to, bo mogłam być kimkolwiek – mówiła Giannelloni.
Takie zachowanie księcia i jego współpracownicy było poważnym naruszeniem zasad bezpieczeństwa obowiązujących w domu królowej Elżbiety II. Pałac Buckingham poproszony o komentarz w tej sprawie odciął się od udzielania informacji na temat działania ochrony.
Przypomnijmy, że to nie pierwsza plama na wizerunku księcia Andrzeja. 59-letni syn królowej Elżbiety II i księcia Filipa przyznał się niedawno przed kamerami, że utrzymywanie relacji z Epsteinem po jego wyjściu z więzienia było błędem. Nie ma sobie jednak nic do zarzucenia w sprawie rzekomych spotkań z Virginią Roberts. Kobieta była jedną z dziewczyn zmuszanych przez milionera do prostytucji. Księcia Andrzeja poznała w 2001 r. i mówi wprost, że Epstein trzy razy zabierał ją do monarchy na spotkania o charakterze seksualnym.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jeffrey Epstein był amerykańskim finansistą, który przesiedział w więzieniu 13 miesięcy za zmuszanie 14-latki do prostytucji. Choć podejrzewano go o podobne czyny względem 36 innych nieletnich.
W czerwcu znowu trafił za kraty bez możliwości wyjścia za kaucją i miał być sądzony za handel żywym towarem. Najmłodsze ofiary miały po 14 lat. Mężczyźnie groziło za to 45 lat więzienia. 10 sierpnia popełnił samobójstwo w więziennej celi. Dwa dni przed śmiercią spisał testament, w którym przekazał cały swój majątek wyceniony na 577 mln dol. na fundusz powierniczy. Nie wskazał jednak bezpośredniego spadkobiercy.