Książę Harry złamał protokół. Poddani zachwyceni
Media co i rusz donoszą o wpadkach Meghan Markle, która dopiero od kilku miesięcy cieszy się tytułem księżnej. Jej mężowi, Harry'emu, który od dzieciństwa był wychowany na królewskim dworze, raczej nie zdarzają się takie sytuacje. Ostatnio jednak książę pozwolił sobie na bardzo spontaniczny gest. Pocałował w rękę 80-letnią kobietę.
Meghan i Harry odwiedzili hrabstwo Sussex. Kilka miesięcy wcześniej w prezencie ślubnym od królowej Elżbiety II otrzymali tytułu księżnej i księcia tego regionu. Mimo napiętego grafiku, znaleźli czas, by zaskoczyć poddanych.
Para nie unikała kontaktu z mieszkańcami hrabstwa. Chętnie podchodzili do nich, rozmawiali i robili sobie zdjęcia. W pewnym momencie Meghan przywitała się z 80-letnią kobietą. Zapytała ją o imię i pochodzenie. Chwilę później dołączył do nich Harry, który nieoczekiwanie pocałował staruszkę w rękę. Zdarzenie nagrała inna kobieta.
"Daily Mail" donosi, że tłum jeszcze długo gratulował starszej pani zaszczytu, który ją spotkał.
Według przyjętych na dworze królewskim zasad, członkowie rodziny nie mają w zwyczaju spoufalać się z poddanymi. Meghan i Harry najwyraźniej nie chcą o tym pamiętać. I jak tu ich nie uwielbiać.