Księżna Kate była prześladowana. Rówieśniczki nie dawały jej spokoju
Dziś godnie reprezentuje monarchię i jest podziwianą przez kobiety stylową arystokratką. Jednak księżna Kate nie zawsze była ulubienicą tłumów. Okazuje się, że w szkole padła ofiarą szykan.
Rodzina księżnej Cambridge nie wywodzi się z najznamienitszej brytyjskiej arystokracji, niemniej jej rodzice są zamożni i wpływowi. Państwo Middleton zawsze dbali o swoje dzieci i posyłali się do najlepszych oraz najbardziej prestiżowych szkół. W ten właśnie sposób w 1997 r. Kate trafiła do elitarnego liceum Downe House.
Szkoła znajdowała się blisko posiadłości Middletonów w wiosce Cold Ash, niedaleko Newbury w Berkshire. W placówce był internat, jednak przyszła księżna nie musiała w nim nocować, przez co nie mogła integrować się z mieszkającymi tam koleżankami. Z czasem dziewczęta zaczęły jej dokuczać.
ZOBACZ TEŻ: Kwarantanna źle wpływa na związek Kate i Williama?
W liceum Kate miała wizerunek chłopczycy. Szkolne koleżanki szydziły z jej wady wzroku, popychały ją i wytykały palcami. Te informacje potwierdziła Jessica Hay, która poznała Middleton, gdy ta zmieniła szkołę.
"Rozrzucały jej książki, wypychały na koniec kolejki w stołówce i żadna nie chciała z nią jeść przy jednym stole" - wyznała po latach przyjaciółka księżnej w rozmowie z "Daily Mail".
Państwo Middleton natychmiast zareagowali. Przenieśli córkę do koedukacyjnej szkoły Marlborough College, gdzie bez problemu się odnalazła.
Trwa ładowanie wpisu: instagram