Księżna Kate to królowa recyclingu ubrań! Ulubiona kurtka jest w jej szafie już od ponad dekady

Jak pisaliśmy niedawno, księżna Kate zaczęła ten rok od startu swojej najnowszej kampanii promującej dbanie o zdrowie psychiczne dzieci od jak najwcześniejszych lat. Żona Williama wierzy, że pierwszych pięć lat życia człowieka determinuje jego zdrowie emocjonalne. By promować kampanię "Shaping Us", nagrała wideo wraz z Romanem Kempem, brytyjskim radiowcem i osobowością telewizyjną, który otwarcie mówił o swoich zmaganiach ze zdrowiem psychicznym.

Wideo zostało nagrane w jednej z posiadłości hrabstwa w jesienno-zimowym anturażu. Kate miała na sobie wygodne i ciepłe ubrania, nic, z czym kojarzyłyby się pałace. Czujni fani stylu przyszłej królowej z miejsca zauważyli, że tego dnia Kate miała na sobie swoją ulubioną kurtkę z... 2011 roku!

Płaszczyk w czekoladowym kolorze z owczej skóry to coś, co żona Williama uwielbia nosić podczas mniej oficjalnych wyjść w mroźniejszą pogodę. Pierwszy raz miała go na sobie w 2011 roku podczas pierwszych świąt jako żona księżna Camrbidge.

Przemysł odzieżowy jest drugim co do wielkości trucicielem naszej planety (po przemysłowej produkcji mięsa), moda na noszenie jednej kreacji tylko raz jest zwyczajnie szkodliwa. Kate ma dostęp do każdej marki i projektanta, jednak z rozwagą podchodzi do tematu ubrań. Nie uważa za nietakt noszenie sukien, płaszczy, dodatków wielokrotnie w ciągu kilku lat. Daje tym samym dobry przykład innym.

Kurtka marki L.K.Bennet co jakiś czas wraca do sprzedaży. Kosztuje niemal 800 funtów, czyli ponad 4 tys. złotych.