Księżna Kate w niekomfortowej sytuacji. Zniosła wszystko z uśmiechem

Księżna Kate, w przeciwieństwie do Meghan Markle, żyje zgodnie z protokołem królewskim. Niezwykle rzadko zdarza jej się nagiąć zasady lub zrobić coś wbrew królowej Elżbiecie. Nie wywołuje skandali i daleko jej do łamania jakiegokolwiek regulaminu. Nie zwraca też nikomu uwagi, gdy ktoś w jej obecności naruszy królewskie zarządzenia. Potwierdzeniem tych słów może być choćby ostatnia sytuacja, do jakiej doszło podczas spotkaniaw hrabstwie Cumbria.

Kate wraz z Williamem udali się z oficjalną wizytą na jedną z farm. Małżonkowie przyglądali się codziennym zajęciom mieszkańców wsi. Aby jednak nie słuchać wyłącznie teorii, królewska para została zaproszona m.in. do strzyżenia owiec. Księżna, która zawsze chętnie uczestniczy we wszelkich aktywnościach, ochoczo zabrała się do pracy.

Choć robiła co w jej mocy, okiełznanie maszynki do golenia i ruchliwego zwierzęcia okazało się nie lada wyzwaniem. W pewnym momencie z pomocą ruszył jej pracownik farmy. I nie byłoby w tym nic niestosownego gdyby nie fakt, że ów mężczyzna swoim zachowaniem złamał królewski protokół. Dlaczego? Otóż, chcąc wyciągnąć Kate z opresji, dotknął jej dłoni i nakierował maszynkę na właściwe tory.

Przypomnijmy, że nie powinno się dotykać członków rodziny królewskiej. Nie można obejmować, przytulać i chwytać za ramiona. W grę nie wchodzi również całowanie w policzek. Choć mężczyzna niewątpliwie naraziłby się królowej, Kate przyjęła jego gest z uśmiechem. I jak tu jej nie kochać?