Kurdej-Szatan je pyszną bezę. Pokazała dystans do siebie
Basia Kurdej-Szatan z niecierpliwością czeka na poród. Czas przed narodzinami synka umila sobie jak tylko potrafi.
Barbara Kurdej-Szatan nie ukrywa, że jest już po terminie porodu. Gwiazda nie może się doczekać aż jej syn przyjdzie na świat. Ostatnio dopytywała fanki, jak wywołać poród, ale najwyraźniej porady na niewiele się zdały. Aktorka nadal bowiem pokazuje się z ciążowym brzuszkiem.
Kurdej-Szatan nie zamierza jednak oczekiwać porodu w domu. Chętnie wychodzi do restauracji czy do teatru, by oklaskiwać kolegów i koleżanki po fachu.
Prawdziwy baby boom. One zostaną mamami
Ostatnio spotkała się z Anną Muchą, która zrobiła jej zdjęcie nad talerzem z bezą. Basia zdradziła, że jadła ją po północy.
"Beza w podwójnej okazałości :P🧁 #foto #madeby @taannamucha 🍭#niemajakbezaopółnocy #midnight #beza" - napisała w poście na Instagramie.
W komentarzach fani zachwycali się promiennym wyglądem gwiazdy. A Sonia Bohosiewicz postanowiła dać jej światełko nadziei.
"Dziś! Czuję, że to dziś" - napisała aktorka.
Trzymamy kciuki, by miała rację.
Trwa ładowanie wpisu: instagram